W zamyśle Putina, Unia Eurazjatycka będzie kolejnym, wyższym stopniem integracji dokonującej się w ramach Unii Celnej i Wspólnego Obszaru Gospodarczego. Tę pierwszą strukturę Rosja, Białoruś i Kazachstan utworzyły 1 lipca 2010 roku. Umowa trzech państw o powołaniu tej drugiej wejdzie w życie 1 stycznia 2012 roku. Z czasem mają do nich przystąpić Kirgistan i Tadżykistan.
Putin uważa, że nowa wspólnota powinna stać się "jednym z biegunów współczesnego świata". - Z zadowoleniem powitamy przyłączenie się innych partnerów, przede wszystkim krajów Wspólnoty Niepodległych Państw. Nikogo nie będziemy ponaglać i popychać. To powinna być suwerenna decyzja każdego kraju, podyktowana jego własnymi, długofalowymi, narodowymi interesami - oświadczył.
Putin zauważył, że "niektórzy sąsiedzi Federacji Rosyjskiej tłumaczą niechęć do uczestniczenia w zaawansowanych projektach integracyjnych na obszarze poradzieckim tym, iż rzekomo są one sprzeczne z ich europejskim wyborem". - Uważamy, że jest to fałszywe rozwidlenie. Nie zamierzamy odgradzać się od kogokolwiek i wstępować w konfrontację z kimkolwiek" oświadczył. Dodał, że będzie to część "Wielkiej Europy", "połączonej wspólnymi wartościami wolności, demokracji i praw rynku".
Putin zapewnił, że Rosjanie, Białorusini, Kazachowie i ci, którzy się do nich przyłączą, uzyskają pełną swobodę w wyborze miejsca zamieszkania, prowadzenia biznesu. - W ZSRR z jego obowiązkiem meldunkowym wolności takiej nie było - zaznaczył.
Putin ogłosił to w artykule, ogłoszonym na łamach dziennika "Izwiestija". Jego tekst streściły w swych serwisach trzy największe rosyjskie agencje informacyjne - RIA-Nowosti, ITAR-TASS i Interfax.
PAP, agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś