Od 1 listopada rosną akcyzy na alkohol i papierosy, olej napędowy, w Mińsku drożeją o 37 proc. bilety miejskie. Niezależna prasa zauważa, że nieuniknione są kolejne podwyżki w następnych miesiącach.
Wśród kolejnych podwyżek władze podwyższają świadczenia socjalne. Od wtorku średnio o 20 proc. wzrosną emerytury, o 29 proc. - zapomogi dla rodzin wychowujących dziecko, przeprowadzana jest indeksacja płac w sferze budżetowej.
W Mińsku koszt przejazdu w transporcie miejskim wzrośnie do 1300 rubli (ok. 48 groszy), czyli o 37 proc. w porównaniu z dotychczasowym kosztem biletów i żetonów na metro (950 rubli). Akcyzy na alkohole rosną o 33 procent, na wyroby tytoniowe - od 8,5 - 12,5 procent. Najbardziej wzrośnie akcyza na olej napędowy - niemal trzykrotnie.
W ostatnim czasie wzrosły ceny produktów spożywczych, odzieży, obuwia, telewizorów. Nieunikniony jest wzrost cen usług komunalnych, związany ze wzrostem cen importowanych surowców energetycznych. Drożeją też leki importowane. Opłaty podwyższył jeden z trzech działających na Białorusi operatorów telefonów komórkowych - sieć Velcom.
Jak pisze "Biełarusy i Rynok", Ministerstwo Gospodarki "praktycznie nie ukrywa, że na koniec roku prognozuje inflację przekraczającą próg 100 procent. Oznacza to, że w listopadzie i grudniu przeżyjemy podwyżki cen jeszcze o 20 procent w każdym miesiącu".
PAP, agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś