Raport Białoruś

Mińsk blokuje ruch graniczny. Objąłby milion Białorusinów

Ostatnia aktualizacja: 03.12.2011 12:00
Polska wypełniła procedury, impas wynika wyłącznie z braku decyzji politycznej w Mińsku – podkreśla polskie MSZ. Białoruś już 14 miesięcy temu mogła wprowadzić w życie umowę o małym ruchu granicznym.

Mimo że już we wrześniu 2010 roku prezydent Bronisław Komorowski podpisał umowę o małym ruchu granicznym, Mińsk nie wprowadził jej w życie do tej pory, a przy tym oskarża Polskę o tworzenie „niewłaściwej atmosfery” dla tej umowy.

 

W czwartek w państwowej telewizji kolejny urzędnik państwowy, dyrektor Departamentu Konsularnego MSZ Białorusi Aleksander Ostrowski oskarżał Polskę za ten stan rzeczy. - Sygnały, które wysyłają nam polscy koledzy, zmuszają nas do przeprowadzenia wewnętrznej rewizji naszej gotowości do realizacji porozumień. Na razie trudno powiedzieć, ile to zajmie czasu – oświadczył. Wcześniej w podobnym tonie wypowiadał się rzecznik białoruskiego MSZ Andrej Sawinych.

 

Polskie MSZ: brak decyzji politycznej w Mińsku

 

W reakcji na te zarzuty polskie MSZ przypomniało, że strona polska dopełniła wszystkich swoich zobowiązań w tej kwestii. - Polska ponownie oświadcza, że wypełniła wszystkie procedury niezbędne do wejścia w życie umowy z Białorusią o Małym Ruchu Granicznym, o czym informowała stronę białoruską notami dyplomatycznymi z 28 września 2010 oraz 13 czerwca 2011 r. W maju 2010 r. polski parlament ratyfikował porozumienie o MRG podpisane z Białorusią 12 lutego 2010 r., zaś 17 września 2010 r. umowę podpisał Prezydent RP – poinformował rzecznik MSZ Marcin Bosacki.

 

MSZ podkreśla, że brak wejścia w życie umowy o MRG wynika wyłącznie z powodu braku decyzji politycznej w Mińsku: - Wyrażamy ubolewanie z powodu tego, że podejście strony białoruskiej pozbawia możliwości swobodnego przyjazdu do Polski ponad milion obywateli Białorusi z regionów przygranicznych, w tym mieszkańców tak dużych aglomeracji jak Grodno i Brześć.

 

Mały ruch graniczny miałby objąć pas o szerokości po 30 km - po stronie polskiej i białoruskiej - od granicy. Ma dotyczyć osób zamieszkałych tam na stałe co najmniej od trzech lat.

Po stronie polskiej ma objąć: gminy i miasta województwa lubelskiego, mazowieckiego i podlaskiego zamieszkane przez 590 tys. osób, w tym m.in. Białą Podlaską, Augustów, Bielsk Podlaski, Hajnówkę, Sokółkę, Siemiatycze, a po stronie białoruskiej: rady wiejskie i miasta, zamieszkane przez ok. 1 mln 100 tys. osób, w tym Brześć i Grodno.

Po wejściu w życie umowy, w pasie przygranicznym możliwy będzie ruch bezwizowy, jedynie na podstawie specjalnych zezwoleń wydawanych przez placówki konsularne obu krajów.

 

PAP, IAR, msz.gov.pl, agkm

 

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Umowa z Białorusią o małym ruchu: w drugiej połowie roku

Ostatnia aktualizacja: 30.06.2011 12:38
Polska i Białoruś muszą wymienić noty dyplomatyczne. Rzecznik MSZ powiedział Polskiemu Radiu, że strona białoruska nie jest jeszcze do tego gotowa.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Mały ruch graniczny dla Litwy, ale nie dla Polski

Ostatnia aktualizacja: 02.12.2011 14:56
Wkrótce wejdzie w życie porozumienie o małym ruchu granicznym między Białorusią, Łotwą i Litwą. Polska poczeka - nie wiadomo, jak długo. Mińsk obwinia Warszawę o tworzenie „nieprzyjaznego tła” dla tej umowy.
rozwiń zwiń