Azaronak został także pozbawiony stopnia generała brygady oraz skazany na 138 mln rubli białoruskich (ok. 53,5 tys. złotych) grzywny.
Jak podkreśla państwowa agencja BiełTA, uznano go za winnego przyjmowania łapówek o szczególnie dużej wysokości z wykorzystaniem swojego stanowiska służbowego - w zamian za podejmowanie korzystnych dla dających łapówki decyzji. Zarzucano mu także niezgodne z prawem dysponowanie amunicją.
Wyrok nabiera mocy z chwila jego ogłoszenia. Nie podlega apelacji - podkreślił sędzia Uładzimir Dawydou, którego cytuje BiełTA. Białoruskie media informują, że proces byłego generała odbywał się za zamkniętymi drzwiami. Na ogłoszeniu wyroku Ihar Azaronak miał krzyknąć : "Bądźcie przeklęte, marionetki!".
Azaronak został zatrzymany dzień po ubiegłorocznych wyborach prezydenckich 19 grudnia. Na początku stycznia br. został zdymisjonowany z funkcji dowódcy sił lotniczych.
Drugi oskarżony w tej sprawie, obywatel Rosji Andrej Maszkaucan został skazany na sześć lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze.
Niedługo na ławie oskarżonych mogą zasiąść inni znani Białorusini. W poniedziałek pojawiła się informacja o zatrzymaniu wiceministra spraw wewnętrznych. Na razie nie wiadomo, dlaczego pułkownik milicji Jauhien Połudzień miał trafić do aresztu. Ani białoruskie MSW, ani KGB na razie nie potwierdziły tej informacji, ale też jej nie zaprzeczyły. W październiku lub listopadzie do aresztu trafił Wiktar Szaucou, zalicznay do grona 10 najbardziej wpływowych białoruskich biznesmenów.
IAR, PAP, agkm