Podwyżkę cen chleba, nabiału, drobiu oraz jajek na Białorusi ogłosiła w sobotę państwowa agencja Biełta, powołując się na decyzję Ministerstwa Gospodarki. Jest to kolejna podwyżka cen żywności w tym roku.
Zgodnie z rozporządzeniem resortu gospodarki z 18 listopada maksymalne ceny zbytu chleba żytniego i żytnio-pszennego oraz pieczywa z mąki pszennej z zawartością cukru i tłuszczy nieprzekraczającą 14 proc., a także drobiu i jajek wzrastają o 10 proc.
Oprócz tego zezwolono na podniesienie maksymalnych ceny zbytu produktów mlecznych o niskiej zawartości tłuszczu i niezawierających dodatków smakowych - o 3,5 proc. w listopadzie i o tyle samo w grudniu. Maksymalne ceny pozostałych produktów mlecznych mogą wzrosnąć o 5 proc. do końca roku.
Pieczywo, nabiał, jajka i mięso należą na Białorusi do towarów, których ceny są regulowane przez państwo. Od listopada 2011 roku ceny na podstawowe produkty żywnościowe i towary przemysłowe są regulowane, aby zmniejszyć inflację, która w 2011 r. wyniosła 108,7 proc.
W tym półroczu pieczywo drożało już dwukrotnie - o 10 proc. podniesiono jego ceny w sierpniu, a potem o tyle samo w październiku. Maksymalne ceny jajek wzrosły w lutym o 20 proc., a nabiału w październiku o 4 procent.
Obecnie wśród towarów, których ceny są regulowane przez resort gospodarki znajdują się m.in. sery, ryby, sól, kawa, herbata, chleb, mleko oraz jajka. Ceny regulowane przez władze obwodowe i mińskie obejmują zaś m.in. mydło i rajstopy.
Według danych głównego urzędu statystycznego Biełstat inflacja wyniosła od początku roku 12 proc. Według Ministerstwa Gospodarki do końca grudnia wzrośnie do 15-16 proc. Oznacza to, że zostanie przekroczony wskaźnik 12 proc. w skali rocznej pierwotnie prognozowany przez rząd
IAR/PAP/agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl