Mamy porozumienie z ukraińską strażą graniczną, ale jest dużo incydentów, zbieranie jagód (po drugiej stronie granicy), przemyt. Są też przypadki poważniejsze, jak próby przewozu broni, narkotyków, amunicji – oświadczył Malcau w parlamencie.
Według niego od początku roku białoruska straż graniczna skonfiskowała 53 sztuki broni i 500 sztuk amunicji.
Malcau podkreślił jednak, że sytuacja na granicy "jest normalna, jest pod kontrolą”. Powiedział, że po zatrzymaniu w Mińsku człowieka podejrzanego o udział w działaniach bojowych na wschodzie Ukrainy Państwowy Komitet Graniczny podjął dodatkowe środki sprawdzające wobec osób na granicy.
Zatrzymanie Białorusina, który walczył po stronie Ukrainy
W nocy z 25 na 26 listopada funkcjonariusze ochrony prawa zatrzymali na dworcu kolejowym w Mińsku 28-letniego mężczyznę pochodzącego z obwodu witebskiego. Miał on przy sobie zaświadczenie o udziale w operacji antyterrorystycznej na Ukrainie, wydane w imieniu dowódcy jednego z oddziałów Prawego Sektora. Znaleziono przy nim kominiarkę, kamizelkę kuloodporną, dwa paszporty i ładunek wybuchowy domowej roboty. Wszczęto wobec niego sprawę z artykułu o nielegalnym posługiwaniu się bronią palną i ładunkami wybuchowymi.
Również w czwartek wiceszef Państwowego Komitetu Granicznego Alaksiej Syciankou oświadczył, że białoruska straż graniczna odnotowuje wzrost liczby prób nielegalnego przekroczenia granicy białoruskiej przez cudzoziemców w celu poprawy poziomu życia. - Są to z reguły obywatele Wietnamu, Iraku, Syrii i Afganistanu – powiedział.
Według przedstawiciela białoruskiego MSW Aleksandra Tatury na Białorusi zatrzymano w tym roku około 20 grup nielegalnych migrantów, którzy znajdowali się na terytorium kraju, by wjechać następnie do państw UE.
Jak dodał, na Białoruś wjechało w tym roku ponad 26 tys. imigrantów zarobkowych. - To w pewnym sensie świadczy o wzroście migracyjnej atrakcyjności naszego kraju. O ile w 2012 roku ta liczba wynosiła ponad 10 tys. osób, to w 2014 dosięgła już 38 tys.(…) Oczywiście jest to związane ze wzrostem liczby obywateli Ukrainy przyjeżdżających do naszego kraju, a także ze wzrostem działalności inwestycyjnej w naszym kraju – oznajmił białoruski urzędnik.
PAP/IAR/agkm