Polacy mieszkający na Białorusi przyłączyli się do Narodowego Czytania. Jako pierwsi czytanie "Przedwiośnia" Stefana Żeromskiego rozpoczęli nasi rodacy na spotkaniu w Mińsku.
- Takie czytanie dla nas jest nowe i ciekawe. Jest bardzo dużo ludzi zainteresowanych zarówno czytaniem, jak i słuchaniem. Daj Boże, aby takich inicjatyw było jak najwięcej - powiedziała Helena Marczukiewicz.
Emerytowana nauczycielka Bernarda Iwanowa po raz pierwszy przeczytała "Przedwiośnie" 35 lat temu, gdy była studentką. W czasach Związku Radzieckiego istniała w Mińsku księgarnia, gdzie sprzedawano zagraniczną klasykę w językach oryginału.
- Był taki sklep Drużba. Tam były takie niedrogie wydania. Okładka była niezła, ale w środku papier był słabej jakości. Z tamtych czasów mam całą polską klasykę - dodała Bernarda Iwanowa.
W Narodowym Czytaniu w Mińsku wzięło odział około stu osób, w tym ambasador Polski na Białorusi Artur Michalski.
Jutro "Przedwiośnie" Stefana Żeromskiego będą czytać Polacy mieszkający w Grodnie.
IAR / agkm