Raport Białoruś

Białoruś: wierni mają zakaz udziału w nabożeństwach na Ukrainie

Ostatnia aktualizacja: 20.12.2018 07:00
Prawosławni Białorusini nie mają prawa uczestniczyć w nabożeństwach nowo utworzonej Cerkwi Prawosławnej Ukrainy. Białoruska Cerkiew, która podlega moskiewskiemu patriarchatowi, nie uznaje Cerkwi Prawosławnej Ukrainy jako kanonicznej. 
Audio
  • Cerkiew białoruska o ukraińskim kościele autokefalicznym. Relacja Włodzimierza Paca z Mińska (IAR)
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: Shutterstock.com

Siergiej Liepin - oficjalny przedstawiciel Białoruskiej Cerkwi - powiedział rozgłośni Radio Swaboda, że "żadne kanoniczne i liturgiczne relacje nie są możliwe" z nowo utworzoną Cerkwią Prawosławną Ukrainy. Dodał, że możliwe są tylko ogólne kontakty takie, jakie białoruska Cerkiew ma z innymi wyznaniami: "katolikami, grekokatolikami" lub - jak się wyraził - "z innymi jakimiś rozłamowcami". 

Tymczasem Kościół katolicki na Białorusi na razie nie zajął stanowiska w sprawie powstania Cerkwi Prawosławnej Ukrainy, gdyż czeka na oficjalne stanowisko Watykanu w tej sprawie.

Arcybiskup Tadeusz Kondrusiewicz - metropolita mińsko-mohylewski - na spotkaniu opłatkowym z dziennikarzami zaznaczył jednocześnie, że białoruscy katolicy "współprzeżywają te wszystkie trudności, z jakimi zetknęła się prawosławna Cerkiew na Ukrainie". 

IAR/agkm

INFORMACJE O BIAŁORUSI: RAPORT BIAŁORUŚ >>>

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Białoruś: duchowny dostał zakaz posługi za zdjęcia limuzyny Cyryla i krytykę patriarchy

Ostatnia aktualizacja: 16.10.2018 14:00
Białoruski duchowny Aleksander Szramko, który opublikował m.in. zdjęcia limuzyny i ochrony rosyjskiego metropolity Cyryla na Facebooku otrzymał oficjalny zakaz odprawiania nabożeństw. Cyryl przebywał w Mińsku od soboty do poniedziałku, przewodniczył synodowi rosyjskiej cerkwi, kóry po raz pierwszy zwołano poza granicami kraju.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś ma otwartą drogę do autokefalii. "Jednak na czele cerkwi nieprzypadkowo jest Rosjanin"

Ostatnia aktualizacja: 19.10.2018 07:45
Decyzje dotyczące zerwania przez Rosyjską Cerkiew Prawosławną łączności eucharystycznej z Konstantynopolem, które zapadły podczas Świętego Synodu w Mińsku, będą mieć istotne konsekwencje dla Białorusi - uważają niezależni białoruscy eksperci eksperci. Stwierdzili, że to Rosjanie doprowadzają tutaj do rozłamu. Zwrócono uwagę, że  z kolei postanowienie patriarchy Konstantynopola Bartłomieja, który anulował dekret z 1686 roku, oswobodziło nie tylko Ukrainę, ale i Białoruś spod cerkiewnej władzy Moskwy. Zatem droga do autokefalii stoi otworem - jednak Rosja nieprzypadkowo umieściła na czele cerkwi białoruskiej rosyjskiego duchownego, który nigdy nie krył się z imperialistycznym nastawieniem. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Triumf Ukrainy i krach Moskwy, "trzeciego Rzymu". "Kijów odciął filię FSB" w przywództwie cerkwi

Ostatnia aktualizacja: 17.12.2018 19:29
Uniezależnienie się ukraińskiej cerkwi od rosyjskiej to olbrzymi krok cywilizacyjny – Rosja straciła ważny instrument wpływu na sprawy wewnętrzne Ukrainy. To porażka Moskwy, aspirującego ”trzeciego Rzymu” i narodziny ”nowego Rzymu” – mówi politolog Nedim Useinow. Kreml w tej sytuacji zapewne z jeszcze większą siłą zmobilizuje się przed ukraińskimi wyborami.
rozwiń zwiń