Raport Białoruś

Ważą się losy Domu Polskiego w Baranowiczach

Ostatnia aktualizacja: 11.04.2011 13:31
To ostatnia placówka tego typu na Białorusi, nie kontrolowana przez miejscowe władze.
Audio

W Baranowiczach odbyło się zebranie lokalnego oddziału Związku Polaków na Białorusi. Na nową szefową oddziału wybrano Jadwigę Szustał z prorządowej białoruskiej organizacji społecznej Biełaja Ruś. Głosowanie nieznacznie przegrała kandydatka popierana przez dotychczasową szefową oddziału Związku Polaków i dyrektorkę miejscowego Domu Polskiego Teresę Sieliwończyk.

Niezwykle szanowana w Baranowiczach Teresa Sieliwończyk na razie pozostanie dyrektorką Domu Polskiego. Jednak nie wiadomo, czy nowa szefowa oddziału Związku Polaków nie zechce podporządkowania sobie dyrekcji budynku.

Nie wiadomo też, czy wybory w oddziale Związku Polaków i zmianę kierownictwa uznają sami członkowie organizacji. Jak informuje pragnący zachować anonimowość polski aktywista z obwodu brzeskiego, w Baranowiczach jest co najmniej 300 aktywnych członków Związku Polaków, a w wyborach uczestniczyło zaledwie około 50 z nich.

Na Białorusi jest szesnaście Domów Polskich zbudowanych głównie ze środków państwa polskiego. Sześc lat temu białoruskie władze nie uznały prawomocności zjazdu Związku Polaków, na którego czele stanęła Andżelika Borys. Po tym powstał drugi Związek Polaków posłuszny wobec białoruskich władz i nieuznawany przez Warszawę. Wspierany przez białoruskie władze Związek Polaków przejął już wszystkie Domy Polskie na Białorusi - z wyjątkiem tego w Baranowiczach.

IAR, agkm

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Andrzej Poczobut: władza chce "uporządkować" internet

Ostatnia aktualizacja: 29.03.2011 16:15
Dziennikarz "Gazety Wyborczej" jest podejrzewany o znieważenie Aleksandra Łukaszenki. Rano do jego domu przyszło KGB, żeby zająć majątek na rzecz odszkodowania dla pokrzywdzonego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Andrzej Poczobut w areszcie. Chciał rozmawiać z europarlamentem (Wideo)

Ostatnia aktualizacja: 07.04.2011 10:36
Andrzej Poczobut, polski działacz na Białorusi i współpracownik "Gazety Wyborczej", został zatrzymany na trzy dni. Polskie Radio poinformował o tym jego adwokat Aleksander Biryłau.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Mszczą się na Poczobucie "za mówienie prawdy, nieugiętą postawę"

Ostatnia aktualizacja: 09.04.2011 23:56
Andrzejowi Poczobutowi przedłużono areszt - zamiast trzech dni ma zostać w celi aż do procesu o "znieważenie A. Łukaszenki", czyli nawet dwa miesiące.
rozwiń zwiń