Raport Białoruś

Anatol Labiedźka zatrzymany i pobity. „Nerwowa reakcja na szczyt”

Ostatnia aktualizacja: 01.10.2011 11:00
Opozycjonista Anatol Labiedźka został pobity w Mińsku przez ludzi bez mundurów po powrocie ze szczytu Partnerstwa Wschodniego w Warszawie. Mówi, że reżim boleśnie odczuł sukces opozycji na szczycie.
Anatol Labiedźka zatrzymany i pobity. Nerwowa reakcja na szczyt
Foto: fot. Flickr/radio.svaboda.org

Anatol Labiedźka mówi, że to  reakcja na udaną pracę białoruskiej opozycji w Warszawie. -W stu procentach to zatrzymanie ma bezpośredni związek z moim udziałem w szczycie w Warszawie. Łukaszenka bardzo boleśnie odczuł to, że nie został zaproszony, a była obecna opozycja i to ona mówiła w imieniu Białorusi o możliwej pomocy gospodarczej czy finansowej. To nerwowa reakcja na to, że on (Łukaszenka) stracił nawet to wsparcie niektórych lobbystów na Zachodzie, które jeszcze miał - ocenił opozycjonista.

Labiedźka powiedział, że kiedy przyjechał z żoną z lotniska do domu, już na niego czekali ludzie w cywilu. - Nie przedstawili się i nie powiedzieli, jakie struktury siłowe reprezentują. Powiedzieli, że mam iść z nimi, a ja odmówiłem – mówił.

Jak podkreślił, na szczęście odpowiednio zareagowali sąsiedzi i przechodnie, którzy byli świadkami tego zdarzenia. Bronili go, zablokowali drzwi do samochodu i wezwali „umundurowaną” milicję.

- Przyjechali policjanci w mundurach i pojechałem z nimi. Na komendzie powiedzieli mi, że łamię ustawę dotyczącą przekraczania granicy - opowiadał Labiedźka.

Wyjaśnił, że wracał do Mińska przez Rosję, ponieważ Rosjanie honorują jego stary paszport, gdzie ma ważne wizy, w tym schengeńską. Nowego paszportu nie oddano mu po 4 miesiącach przetrzymywania w areszcie śledczym KGB, skąd został zwolniony w kwietniu.

Jak oznajmił Labiedźka, zapowiedział policjantom, że na znak protestu nie powie ani słowa.- Długo się naradzali, a potem powiedzieli, że na razie jestem wolny, ale później zostanę jeszcze pisemnie wezwany na policję - powiedział.

 

IAR, PAP, agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Radosław Sikorski: Białoruś należy do Europy

Ostatnia aktualizacja: 06.09.2011 18:11
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski po spotkaniu z białoruską opozycją zapewniał, że nie będzie dialogu z Białorusią, póki reżim nie uwolni więźniów politycznych.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Labiedźka: to najlepszy czas na zmiany na Białorusi

Ostatnia aktualizacja: 28.09.2011 06:45
- Jestem politycznym optymistą. To dobry czas na zmiany: kryzys, problemy na linii Rosja-Łukaszenka. Ludzie chcą wiedzieć, co proponuje opozycja – mówi Anatol Labiedźka w rozmowie z Raportem Białoruś.
rozwiń zwiń