Aleksander Łukaszenka powiedział, że trzeba zwrócić szczególną uwagę na współczesną przestrzeń informacyjną. – Tylko ślepy nie zauważa, co się tam dzieje – cytuje Łukaszenkę państwowa agencja BelTA. – Jest używana m.in. do prób destabilizacji sytuacji w tych czy innych krajach – powiedział.
Jako przykład Aleksander Łukaszenka podał wydarzenia w świecie arabskim, gdzie po rewolucji sytuacja jego zdaniem nie poprawiła się. – Nie powinniśmy myśleć o tym, ze to daleko od nas i nas nie dotyczy. Nie powinniśmy jednocześnie myśleć, że my drżymy przed „tymi sieciami’- oznajmił.
Podkreślił, że podczas 2011 roku w Białorusi wielokrotnie dochodziło do prób destabilizacji, również z użyciem Internetu i sieci socjalnych. – Nauczyliśmy się walczyć z tym złem i porozumieliśmy się co do tego, że powinniśmy koordynować nasze wysiłki.(…) Nie ma zakazów, nie ma zakazów. Nie zamkniemy Internetu, blogów ani stron na portalach społecznościowych. Jednak jeśli coś jest nielegalne, zareagujemy na to odpowiednio – oświadczył.
Rewolucja Poprzez Sieci Społecznościowe to nazwa grupy internetowej, która zwoływała latem na Białorusi akcje milczącego protestu przeciw polityce władz. Grupę utworzono na rosyjskojęzycznym portalu internetowym vkontakte.ru (odpowiedniku Facebooka na obszarze byłego ZSRR) i uczestnicy protestu umawiali się poprzez jej stronę. W ciągu latach podczas tych protestów funkcjonariusze w cywilu zatrzymali ponad 2000 osób, połowę z nich skazano na karę aresztu administracyjnego lub grzywny,
W ostatnich tygodniach na Białorusi uchwalono nowe prawo o zgromadzeniach, które zakazuje także zgromadzeń zwoływanych przez internet.
agkm, BelTA, PAP
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś