Resort informuje, że spotkanie odbyło się z inicjatywy polskiej strony i uczestniczył w nim także polski ambasador w Mińsku Leszek Szerepka. - Podczas rozmowy omówiono bieżące kwestie stosunków białorusko-polskich i inne tematy budzące zainteresowanie obu stron - napisano w komunikacie MSZ.
Spotkanie z opozycją
Ewa Figiel spotkała się także z przywódcami białoruskiej opozycji. Rozmowa trwała 2,5 godziny. - Wczoraj odbyło się takie spotkanie - poinformował PAP w piątek lider opozycyjnej Zjednoczonej Partii Obywatelskiej (ZPO) Anatol Labiedźka. - Uczestniczyło w nim dziewięć osób ze strony białoruskiej – dodał..
Wśród uczestników spotkania byli: eksprzewodniczący parlamentu Białorusi Stanisław Szuszkiewicz, lider Partii BNF Alaksiej Janukiewicz, szef ruchu "O Wolność" Alaksandr Milinkiewicz i przywódca kampanii "Mów Prawdę!" Uładzimir Niaklajeu.
- Przeprowadziliśmy mikroanalizę sytuacji na Białorusi oczami osób, które tu mieszkają, oraz patrzących na nią z zewnątrz, a także perspektyw jej rozwoju. Niezależnie od tego, że reprezentujemy różne polityczne struktury, nie różniliśmy się w ocenie sytuacji. Wszyscy wyrażali pogląd, że władza nadal nie okazuje woli zreformowania się i stawia wyłącznie na siłowe mechanizmy utrzymania kontroli nad sytuacją i rządzenia - oznajmił Labiedźka.
Dodał, że różnice zdań między uczestnikami spotkania uwidoczniły się w sposobie rozumienia dialogu z władzami. - Dla ZPO dialog to rozmowy między władzą i opozycją na ściśle określone tematy i z limitem czasowym, tzn. nie mogą trwać wiecznie. A głównym tematem powinno być zwolnienie więźniów politycznych i ich rehabilitacja oraz wolne i uczciwe wybory. Dopiero po spełnieniu tych warunków można omawiać plan modernizacji Białorusi z udziałem władz kraju - powiedział.
Jak uzupełnił, część białoruskich opozycjonistów dopuszczała także dialog dotyczący pomniejszych, drobnych spraw, aby osiągnąć sukces przynajmniej w tych dziedzinach.
- Pani Figiel powiedziała, że Polska należy do państw UE zajmujących twardsze i bardziej pryncypialne stanowisko. Zauważyła też, że w Brukseli istnieje faktycznie całkowita zgoda co do tego, że najpierw powinni zostać zwolnieni więźniowie polityczni. Powiedziała, że trwa dyskusja na temat tego, jak powinna być reprezentowana Białoruś na szczycie na wysokim szczeblu, który odbędzie się w listopadzie w Wilnie - relacjonował Labiedźka.
W Wilnie odbędzie się szczyt Partnerstwa Wschodniego. Zarówno Aleksandwr Łukaszenka, jak i minister spraw zagranicznych Uładzimir Makiej, są obecnie objęci zakazem wjazdu do UE w ramach sankcji za łamanie praw człowieka na Białorusi.
Labiedźka ocenił, że obecnie władze Białorusi są bardzo zainteresowane poprawą stosunków z państwami Zachodu, wobec silnej presji gospodarczej ze strony Rosji.
PAP/agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś
