Anatol Labiedźka przekazał w czwartek ambasadorowi Litwy na Białorusi Linasowi Linkevicziusowi apel tej treści skierowany do premiera Litwy Andriusa Kubiliusa. W ciągu najbliższych dni ma być przekazany analogiczny list do premiera Polski Donalda Tuska - podała na swojej stronie internetowej Zjednoczona Partia Obywatelska.
Labiedźka podkreśla , że wprowadzenie przez Polskę i Litwę małego ruchu granicznego byłoby pozytywnie przyjęte przez obywateli Białorusi.
Swój postulat Labiedźka uzasadnił tym, że władze Białorusi uczyniły kwestię wdrożenia umowy o małym ruchu granicznym w tymi krajami "przedmiotem handlu". - Realizacja porozumienia przez władze Litwy i Polski byłaby bardzo silnym sygnałem zarówno pod adresem władz w Mińsku, jak i setek tysięcy obywateli Białorusi - oświadczył Labiedźka, cytowany na stronie internetowej swej partii. – Nadszedł czas, by w wyznaczaniu polityki orientować się na obywateli Białorusi, a nie na władze o wątpliwej legalności - dodał, wyrażając przekonanie, że uda mu się znaleźć "sojuszników wśród polityków Litwy i Polski".
Rzecznik białoruskiego MSZ Andrej Sawinych oświadczył w czwartek, że Białoruś nie jest na razie gotowa do prowadzenia bardziej zaawansowanych prac z Polską nad porozumieniem o małym ruchu granicznym. Dodał, że obecnie trwa analiza praktycznej realizacji analogicznej umowy z Łotwą, obowiązującej od 1 lutego, co potrwa do końca bieżącego roku. Po jej zakończeniu zostanie rozpatrzona kwestia optymalnego terminu wejścia w życie takiej umowy z Litwą. (Czytaj więcej na ten temat >>>)
IAR/PAP/agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś