Raport Białoruś

Polka przetrzymywana na Białorusi wróciła do kraju

Ostatnia aktualizacja: 12.04.2013 17:34
Polska od ponad miesiąca nie mogła opuścić Białorusi. Wróciła do Polski, ale to nie koniec jej problemów, nałożono na nią kary finansowe. Polskie MSZ stwierdziło dziś, że środki zastosowane wobec Strzelec przez stronę białoruską były nieadekwatne.
Audio
  • Anna Nowakowska, polska konsul w Brześciu: po 38 dniach Teresa Strzelec przekroczyła granicę
Teresa Strzelec z mężem Jarosławem Strzelcem na przejściu granicznym w Terespolu, 12 bm. Teresa Strzelec wróciła do Polski, 12 bm. po ponad miesiącu przymusowego pobytu na Białorusi. Strona białoruska dzień wcześniej poinformowała polskie MSZ o przywróceniu jej wizy
Teresa Strzelec z mężem Jarosławem Strzelcem na przejściu granicznym w Terespolu, 12 bm. Teresa Strzelec wróciła do Polski, 12 bm. po ponad miesiącu przymusowego pobytu na Białorusi. Strona białoruska dzień wcześniej poinformowała polskie MSZ o przywróceniu jej wizyFoto: PAP/Tygodnik Podlaski/Ewelina Burda

Celnicy domagali się od niej zapłacenia wysokiego cła i podatku, za samochód, który po zarekwirowaniu sami sprzedali. Kobieta w ramach protestu przez cztery dni prowadziła protest głodowy.
Polka przekroczyła granicę wraz z polską konsul z Brześcia Anną Nowakowską. Na przejściu w Terespolu oczekiwał na nią mąż.
Jak informuje Radio Lublin, Teresa Strzelec podziękowała za pomoc polskim służbom konsularnym oraz bialskiemu dziennikarzowi Ryszardowi Godlewskiemu, który od początku zajmował się jej sprawą

To jednak nie koniec sprawy Teresy Strzelec. W świetle białoruskiego prawa nadal musi uregulować swoje zobowiązania finansowe.

"Już nie wrócę na Białoruś"

Z Teresą Strzelec udało się skontaktować dziennikarzom białoruskiego niezależnego Radia Swaboda , w czasie, gdy właśnie zbliżała się do domu w Ortelu Królewskim (w pobliżu Terespola), już na terytorium Polski. Kobieta powiedziała, że przed domem jest dużo reporterów. Teresa Strzelec mówi, że jest szczęśliwa, że wraca do domu i spotka się z bliskimi. Powiedziała również: „Na pewno nigdy już nie wrócę na Białoruś”. Mąż Jarosław Strzelec dodał, że jak najszybciej udadzą się razem do lekarza, żeby zdrowie żony nie podupadło z powodu głodówki.

Polskie MSZ: środki wobec Teresy Strzelec były nieadekwatne

Środki zastosowane wobec Teresy Strzelec przez białoruskie władze były nieadekwatne do przewinienia, uważa MSZ.

Rzecznik resortu Marcin Bosacki podczas konferencji prasowej w piątek podkreślał wielokrotnie, że w przypadku problemów z prawem za granicą, trzeba jak najszybciej skontaktować się z konsulatem. Tymczasem pani Strzelec o swoich problemach poinformowała MSZ po kilku miesiącach - powiedział rzecznik MSZ:

Apelował, aby wszyscy polscy obywatele "w miarę możliwości zawsze przestrzegali prawa lokalnego, nawet wówczas, gdy wydaję się nam ono dziwne bądź niezrozumiałe", a w momencie, gdy weszli w konflikt z prawem, jak najszybciej poinformowali polski konsulat.

MSZ Białorusi: media "upolityczniały sprawę"

Uładzimir Arłouski z białoruskiego Państwowego Komitetu Celnego oświadczył w poniedziałek, że białoruskie władze wydały zgodę na jej powrót ze względów humanitarnych . Białoruski MSZ  napisał w oświadczeniu, że m.in. polskie media próbowały "upolitycznić sprawę"

Kary finansowe

Według relacji męża Polki, Jarosława, w kwietniu 2012 roku Strzelec pojechała na wycieczkę do Mińska. Gdy zepsuł jej się samochód, zostawiła go u mechanika. Autem bez wiedzy właścicielki jeździł syn mechanika, którego zatrzymała białoruska milicja. Samochód został zarekwirowany i przekazany do składu celnego, bo według prawa białoruskiego obcokrajowiec wjeżdżający na teren tego kraju własnym samochodem, po wypełnieniu deklaracji celnej, nie może go odstąpić innej osobie.
W styczniu tego roku białoruski sąd obwodowy w Brześciu orzekł, że auto ma być oddane właścicielom, jednak - według relacji mediów - celnicy wcześniej je sprzedali i zaproponowali Strzelcom zwrot pieniędzy. Sąd, który uchylił konfiskatę mienia, zobowiązał jednak Polkę do zapłaty cła i podatków wraz z odsetkami w wysokości ok. 15 750 euro. Strzelcowie nie zapłacili; gdy na początku marca przybyli do Brześcia, Teresie Strzelec anulowano wizę, zatrzymując ją na Białorusi.
W poniedziałek Jarosław Strzelec poinformował, że jego żona rozpoczęła głodówkę na terenie polskiego konsulatu w Brześciu.

 

 

 

IAR// Swaboda.org ./PAP/agkm

 

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś

Polka ogłosiła głodówkę: nie może wyjechać z Białorusi >>>

Polskie MSZ: o sprawie Teresy Strzelec dowiedzieliśmy się za późno >>>

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Polska ambasada w Mińsku chce wyjaśnień ws. Polki

Ostatnia aktualizacja: 20.03.2013 19:56
Ambasada zwróciła się z notą dyplomatyczną do białoruskiego MSZ o wyjaśnienie sprawy Teresy Strzelec. Mieszkanka województwa lubelskiego od dwóch tygodni nie może wyjechać z Białorusi.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Polka wciąż nie może wyjechać z Białorusi. MSZ bezradne

Ostatnia aktualizacja: 03.04.2013 20:00
Teresie Strzelec cofnięto wizę: służby celne domagają się podatków i cła za samochód kobiety, który wcześniej zarekwirowały i sprzedały. Polskie MSZ wysłało notę, wezwało ambasadora, ale wciąż nie ma rezultatu. 9 kwietnia decyzję w tej sprawie ma wydać białoruski urząd celny.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Polka ogłosiła głodówkę: nie może wyjechać z Białorusi

Ostatnia aktualizacja: 08.04.2013 12:24
Teresa Strzelec, Polka, której od ponad miesiąca reżim Łukaszenki nie chce wypuścić z Białorusi, ogłosiła głodówkę na terenie polskiego konsulatu w Brześciu - podaje portal Kresy24.pl.
rozwiń zwiń
Czytaj także

MSZ: dowiedzieliśmy się o sprawie Strzelec za późno

Ostatnia aktualizacja: 08.04.2013 14:00
Polskie MSZ poinformowało, że dopiero miesiąc temu dowiedziało się o problemach Teresy Strzelec, która ogłosiła głodówkę w konsulacie w Brześciu. Rzecznik dodaje, że gdyby resort wiedział o tej sprawie, nie rekomendowałby jej powrotu na Białoruś.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Skargi Polki uwięzionej na Białorusi zostały bez rezultatu

Ostatnia aktualizacja: 08.04.2013 14:00
Wiaczesłau, mieszkaniec Brześcia, który pomaga Teresie Strzelec, Polce przetrzymywanej na Białorusi, powiedział, że schorowana kobieta pisała skargi do różnych białoruskich instytucji, ale na próżno.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Sprawa głodującej Polki w Parlamencie Europejskim

Ostatnia aktualizacja: 09.04.2013 16:45
Wiceszef PE Jacek Protasiewicz chce porozmawiać o sprawie Polki, która nie może wyjechać z Białorusi z szefową unijnej dyplomacji w Mińsku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Rosyjskie media: konflikt o Polkę na tle napiętych relacji

Ostatnia aktualizacja: 09.04.2013 12:00
Głodówką Teresy Strzelec, która od ponad miesiąca nie może wyjechać z Białorusi zainteresowały się rosyjskie media.
rozwiń zwiń