Miasnikowicz wyraził nadzieję na postępy w sferze normalizacji stosunków z UE podczas litewskiej prezydencji - informuje agencja BiełTA. Podobną deklarację złożył premier Litwy. Premier Litwy Algirdas Butkeviczius mówił, że liczy na odwilż w stosunkach Białorusi z Unią Europejską. W czwartek obaj premierzy spotkali się w Kłajpedzie.
Czytaj także: Premier Litwy liczy na odwilż w stosunkach UE z Białorusią >>>
Miasnikowicz, w odróżnieniu od Aleksandra Łukaszenki i ministra spraw zagranicznych Białorusi Uładzimira Makieja, nie jest objęty unijnymi sankcjami polegającymi na zakazie wjazdu do krajów Unii i zamrożeniu aktywów.
Białoruski premier oznajmił: "Uważamy, że w okresie przewodnictwa Litwy w UE w 2013 r. mamy po prostu obowiązek wykorzystać dodatkowe możliwości na linii Białoruś-UE i dokonać poważnych postępów w kierunku normalizacji białorusko-unijnych stosunków. Jestem przekonany, że zostanie to odpowiednio docenione przez historię. Polityka sankcji, ultimatów i dyktatu jest kompletnie pozbawiona perspektyw i powinna odejść w przeszłość".
Dodał, że podczas rozmów z premierem Litwy zostało ustalone, iż odwiedzi on Białoruś w czerwcu bieżącego roku. - Omówimy cały szereg konkretnych projektów - zapowiedział.
- Białoruś jest gotowa do współpracy i dialogu z Unią Europejską na zasadach wzajemnego szacunku, partnerstwa i obopólnej korzyści. Jesteśmy gotowi aktywnie uczestniczyć w międzynarodowej integracji ze swym kapitałem przemysłowym i intelektualnym - przekonywał.
Zaznaczył, że współpraca z Rosją i Kazachstanem w ramach Wspólnej Przestrzeni Gospodarczej tych 3 państw "nie jest alternatywą dla UE". Podkreślił w tym kontekście, że w ubiegłym roku białoruski eksport do tych dwóch państw wyniósł około 17 mld dol., czyli o 0,5 mld mniej niż do UE. - Dla nas Unia Celna (Białorusi, Rosji i Kazachstanu) i UE to wzajemnie się dopełniające sojusze integracyjne - dodał.
Stosunki Białorusi z Zachodem są bardzo chłodne od dłuższego czasu. UE dwukrotnie zaostrzała w ubiegłym roku sankcje wobec reżimu w Mińsku za łamanie praw człowieka. Obecnie objęte są nimi 243 osoby.
Według Centrum Praw Człowieka "Wiasna" na Białorusi jest obecnie 11 więźniów politycznych, w tym były kandydat opozycji na prezydenta z 2010 roku Mikoła Statkiewicz odbywający karę sześciu lat kolonii karnej oraz szef Centrum Praw Człowieka "Wiasna" Aleś Bialacki, skazany na cztery i pół roku kolonii karnej.
PAP/agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś