Rzecznik Komisji, w przesłanym mediom oświadczeniu poinformował, że Polska podjęła natychmiastowe działania. Ustalono, z której fermy pochodziły skażone jaja i zablokowano ich sprzedaż. Prowadzone jest śledztwo. Mówiła też o tym wczoraj w Brukseli premier Beata Szydło. Zapewniła, że Polska na bieżąco informuje o podejmowanych decyzjach. "Jesteśmy w kontakcie z Komisją Europejską i z [naszymi] partnerami. Państwowa inspekcja sanitarna podjęła działania w tej sprawie" - powiedziała premier Szydło.
Kraje, do których trafiły skażone jaja, wycofały natychmiast skażoną partię z rynku. Komisja Europejska w komunikacie nie informuje, do ilu konkretnie krajów mogły trafić jaja. Początkowo w belgijskiej prasie pisano o krajach Beneluksu, państwa skandynawskich i Wielkiej Brytanii. Teraz nieoficjalnie mówi się o 10 krajach. Natomiast ministerstwo rolnictwa poinformowało, że jaja zostały sprzedane do Belgii, Holandii i Chorwacji.
IAR
Zachęcamy do śledzenia nas na Twitterze. Więcej i najwięcej wiadomości IAR po wykupieniu dostępu do serwisu.