Iwona Kozińska z Fundacji Tara mówi, że targi mają dwie strony. W dzień odbywa się folklorystyczny jarmark, gdzie pokazywane są piękne konie, można kupić gadżety i przybory potrzebne do hodowli. Ciemną stroną targów jest nocna sprzedaż koni na rzeź. Często są one przetrzymywane i transportowane w złych warunkach. Fundacja chce wykupić jak najwięcej zwierząt, aby dać im drugie życie. Zapewniają, że jest dla nich miejsce w ich schronisku koło Wrocławia.
Fundacja Tara walczy także o to, żeby koń był na liście zwierząt towarzyszących, ale do tego potrzebna jest zmiana Ustawy o ochronie zwierząt, o której od lat toczą się rozmowy w Sejmie. "Koń będzie jak pies, jak przyjaciel, nie będzie można go krzywdzić" - wyjaśnia Iwona Kozińska.
Więcej informacji można zaczerpnąć na stronie fundacjatara.info, a zbiórka pieniędzy na wykup koni prowadzona jest przez stronę pomagam.pl/fundacjatara. Na razie jest 30 procent potrzebnej sumy.
W internecie można także podpisać petycje przeciwko ubojowi i wywozowi polskich koni na rzeź.
IAR
Zachęcamy do śledzenia nas na Twitterze. Więcej i najwięcej wiadomości IAR po wykupieniu dostępu do serwisu.