Choć petycję udało się wręczyć, część pracownic kopalni podkreśliło, że nie są zadowolone z efektów przyjazdu do Warszawy. Miały nadzieję na spotkanie z premier Beatą Szydło, zamiast tego wyszedł do nich anonimowy pracownik kancelarii premiera.
Członkinie delegacji podkreślały, że zamknięcie kopalni będzie sporym ciosem dla regionu i spowoduje wzrost bezrobocia.
Pracownicy kopalni Krupiński argumentują, że pod ziemią znajduje się jeszcze około 72-ów milionów ton węgla najwyższej jakości. Dodają, że jego wartość może wynieść nawet do 40 miliardów złotych.
IAR
Zachęcamy do śledzenia nas na Twitterze. Więcej i najwięcej wiadomości IAR po wykupieniu dostępu do serwisu.