Spektakl wystawiany w Operze Wrocławskiej będzie pierwszą inscenizacją „Via crucis” Pawła Łukaszewskiego. Wcześniej oratorium było wykonywane jedynie w wersji koncertowej.
„Dla mnie to oratorium jest pięknym połączeniem tego co jest nowe, z tym co jest tradycją” - powiedział w piątek podczas konferencji prasowej dyrektor Opery Wrocławskiej Marcin Nałęcz-Niesiołowski, który podjął się również dyrygentury w tym spektaklu.
Łukaszewski podkreślił, że muzyka sakralna znajduje się w centrum jego zainteresowań od wielu lat. „Oratorium, którego tematem jest droga krzyżowa, to wyraz mojej postawy i poszukiwań, dążenia do sacrum, do drogi, która ma nas zaprowadzić do doskonałości, do lepszego kontaktu z Bogiem” - wyjaśnił kompozytor.
Reżyser spektaklu Tomasz Man podkreślił, że inscenizacja ma charakter metaforyczny i symboliczny. „Dlatego też zdecydowaliśmy się, aby postać Chrystusa była symbolizowana przez ruchomą figurę, która prowadzą trzy Maryje” - powiedział.
Nałęcz-Niesiołowski dodał, że muzyka tego oratorium jest bardzo uduchowiona. „Przechodząc przez kolejne stacje budowana jest dramaturgia muzyczna, która kończy się najważniejszą stacją – ukrzyżowanie, a właściwie inwokacją mówiąca o zmartwychwstaniu” - mówił dyrygent.
Na scenie wystąpi chór i orkiestra Opery Wrocławskiej, narratorem spektaklu będzie Angelo Romagnoli. W rolę Marii wcieli się Aneta Głuch, Weroniki - Ewelina Ciszewska, Marię Magdalenę zagra Adrianna Maliszewska.
pp