- Było kilka wydarzeń, w których Paderewski zaistniał: była konferencja międzynarodowa i ważne koncerty – mówił Karol Radziwonowicz, pianista i prezes zarządu Międzynarodowego Towarzystwa Muzyki Polskiej im. I.J. Paaderewskiego w Warszawie. – Ale ja zawsze uważam, że Paderewskiego jest za mało. Wydaje mi się, że my jako Polacy, za mało go jako kompozytora odkryliśmy.
Dość pechowo złożyło się, że ubiegłoroczna 150. rocznica urodzin Paderewskiego zbiegła się z obchodami 200. Rocznicy urodzin Fryderyka Chopina. Dlatego niewiele osób wie, że rok 2010 UNESCO ogłosiło Rokiem Paderewskiego. Z tej okazji na świecie odbyło się wiele koncertów poświęconych twórczości kompozytora "Manru".
- W USA Paderewski jest chyba bardziej znany niż w Polsce. Tam Paderewskiego się wielbi i uważa za wielką postać. Amerykanie są dumni z jego działalności w Stanach Zjednoczonych. A my za mało pamiętamy choćby o tym, że Paderewski był jedną z tych postaci, której zawdzięczamy niepodległość.
Twórczość Ignacego Jana Paderewskiego pozostaje niedoceniona, mimo wielkiej i nieskrywanej admiracji takich postaci naszego życia muzycznego jak Henryk Mikołaj Górecki czy Jerzy Maksymiuk (wybitny odtwórca Symfonii h-moll "Polonia").
- Twórczość fortepianowa Paderewskiego sytuuje się w kręgo wielkich kompozytorów romaqntycznych. W czasach Paderewskiego był to zarzut… - mówił Karol Radziwonowicz. - Ale spójrzmy choćby na Sergiusza Rachmaninowa: działał w tym samym czasie i był również kompozytorem zachowawczym. Dla mnie to, że Paderewski nie odżegnywał się od korzeni romantycznych, lecz czerpał z tego i rozwijał ten styl, jest zaletą. Pianiści sięgają coraz częściej po twórczość Paderewskiego, gdyż oferują one wiele wyzwań.
Wielkie znaczenie dla propagowania muzyki kompozytora ma Konkurs im. Paderewskiego w Bydgoszczy – Sonata oraz Koncert fortepianowy są tam utworami obowiązkowymi.
Rozmawiano też o losach Muzeum Paderewskiego w Warszawie. Istniało takie muzeum (zorganizowane, paradoksalnie, przy poparciu premiera Mieczysława Rakowskiego), lecz obecnie go nie ma (jest tylko Muzeum Wychodźctwa Polskiego imienia I.J. Paderewskiego). Skrzynie pamiątek po kompozytorze leżą zdeponowane w Krakowie, nierozpakowane. A klauzula w testamencie Mistrza nakazuje te pamiątki eksponować w Polsce – w przeciwnym przypadku należy je przekazać do Muzeum w Chicago….
W audycji usłyszeliśmy także wypowiedzi Małgorzaty Perkowskiej-Waszek (biografki kompozytora) oraz prof. Marka Żebrowskiego.
Audycję przygotowała Anna Skulska.