Plakacista Cieślewicz i życie podzielone na pół

Ostatnia aktualizacja: 02.02.2016 15:00
W styczniu minęło 20 lat od śmierci wybitnego grafika Romana Cieślewicza. - Jego życie było podzielone równo na dwie części: 33 lata w Polsce i 33 lata w Paryżu - mówi Zdzisław Schubert, kurator i przyjaciel artysty.
Audio
  • Eksperci o twórczości plakacisty Romana Cieślewicza w Polsce i we Francji (Notatnik Dwójki)
Roman Cieślewicz w domu-pracowni w Paryżu, 1972 r.
Roman Cieślewicz w domu-pracowni w Paryżu, 1972 r.Foto: PAP/Maciej Musiał/archiwum rodzinne

Roman Cieślewicz, urodzony w 1930 roku we Lwowie, w latach 1959-1963 był dyrektorem artystycznym miesięcznika "Ty i ja", do dziś uznawanego za wzór projektowania graficznego. Poza tym stworzył dziesiątki plakatów społecznych, filmowych i teatralnych.

- Cieślewicz miał znakomitą końcówkę polskiego okresu, to było apogeum polskiej szkoły plakatu, tutaj odegrał bardzo ważną rolę, szczególnie serią plakatów dla opery warszawskiej. Przeszedł tam samego siebie, to była eksplozja barokowych form - wspomina Schubert.

W 1963 roku wraz z żoną, rzeźbiarką Aliną Szapocznikow, wyjechał na stałe do Paryża. Tam spędził resztę życia. W latach 60. był szefem artystycznym "Elle", współpracował też z "Vogue". Podczas audycji Mariusz Knorowski z Muzeum Plakatu w Wilanowie opowiedział o tajemniczych drzwiach z pracowni Cieślewicza, które z pewnego powodu stały się obiektem kultowym.

***

Temat audycji: "Notatnik Dwójki"

Prowadzi: Dawid Dziedziczak

Goście: Anna Grabowska-Konwent (Muzeum Narodowe w Poznaniu), Zdzisław Schubert (kurator i przyjaciel artysty) oraz Mariusz Knorowski (kustosz Muzeum Plakatu w Wilanowie)

Data emisji: 2.02.2016

Godzina emisji: 13.00

mg/jp

Czytaj także

Dama z gronostajem pod opieką polskiego ministra

Ostatnia aktualizacja: 16.07.2015 09:00
Słynne dzieło Leonarda da Vinci trafi na Listę Skarbów Dziedzictwa zawierającej szczególnie chronione obiekty kultury, nie tylko polskiej. Czy "Dama" potrzebuje szczególnej ochrony?
rozwiń zwiń
Czytaj także

Vermeer. Geniusz, który utonął w długach...

Ostatnia aktualizacja: 18.10.2015 12:00
Nie zachowały się prawie żadne dokumenty dotyczące życia XVII-wiecznego holenderskiego mistrza poza... licznymi kwitami pożyczkowymi.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Poczułam się zmęczona pokazywaniem twarzy". Malarstwo Ewy Juszkiewicz

Ostatnia aktualizacja: 30.11.2015 11:00
- Portretem interesowałam się od zawsze. W pewnym momencie jednak zaczęłam szukać sposobów na przełamanie schematów przedstawiania twarzy – mówiła laureatka tegorocznego Kompasu Młodej Sztuki.
rozwiń zwiń