Przesłanie ze zgładzonego świata

Ostatnia aktualizacja: 02.07.2012 19:00
Te pieśni śpiewano wszędzie – w Palestynie, Ameryce, Argentynie – choć nikt nie znał ich autora. Mordechaj Gebirtig, niezwykły żydowski twórca, został jednak przywrócony pamięci.
Audio
Gdzieś na krakowskim Kazimierzu
Gdzieś na krakowskim KazimierzuFoto: Cobra Verde/Flickr, lic. CC

– Chcieliśmy z masy anonimowych ofiar niemieckiego faszyzmu wyciągnąć to jedno nazwisko i przypomnieć tę zapomnianą twórczość – mówił w Dwójkowej audycji Manfred Lemm, niemiecki pieśniarz i kompozytor, współtwórca krakowskiego Festiwalu Kultury Żydowskiej, a nade wszystko – znawca i popularyzator życia i twórczości Mordechaja Gebirtiga.
Gebirtig, urodzony w 1877 w Krakowie, znakomity ludowy poeta i pieśniarz żydowski, jest twórcą wielu piosenek, które stały się szlagierami nie tylko na ulicach i w teatrach żydowskich w Polsce – były one znane w wielu odległych od siebie wspólnotach Żydów: w Palestynie, Ameryce, Argentynie. Nikt jednak nie znał ich autora.
 – Pieśni te to świadectwo życia, Mordechaj Gebirtig opisywał w nich swój los. Są dla nas dziś przypomnieniem i ostrzeżeniem zarazem – opowiadał Manfred Lemm, przypominając tragiczne wydarzenia z lat II wojny światowej. Bard z krakowskiego Kazimierza został zastrzelony 4 czerwca 1942 roku w getcie, w którym przebywał wraz z rodziną.
Jak teksty Mordechaja Gebirtiga ocalały z likwidowanego getta? Jaka była historia fascynacji Manfreda Lemma twórczością krakowskiego pieśniarza? Zapraszamy do wysłuchania fragmentów audycji Witolda Malesy.

Czytaj także

Festiwal Kultury Żydowskiej z niespodzianką

Ostatnia aktualizacja: 29.06.2012 15:39
Dziesiątki koncertów, warsztaty i wystawy czekają w Krakowie, na uczestników rozpoczynającego się w piątek 22. Festiwalu Kultury Żydowskiej.
rozwiń zwiń