W Dwójce powraca temat stanu powszechnej edukacji artystycznej, a zwłaszcza muzycznej. Temat palący i wstydliwy, bo mimo licznych działań ze strony organizacji pozarządowych, powracających w mediach dyskusji, wielu inicjatyw samorządowych i narodowych instytucji kultury, idea powszechnej edukacji muzycznej nie jest w Polsce realizowana. Piękne i mądre hasło Zoltána Kodály’a – Muzyka jest dla wszystkich – pozostaje stale postulatem. Tymczasem, o czym Europa już dawno wie, żywy kontakt ze sztuką, muzyką, czerpanie korzyści z różnorodności, międzypokoleniowej wymiany doświadczeń artystycznych, rozwija nie tylko kreatywność. Jest ratunkiem wobec pogłębiania się kultury indywidualizmu i izolacji społecznej, zanikania tradycyjnych form uczestniczenia w zbiorowych przedsięwzięciach, słabnących struktur społecznych i rodzinnych, rosnącego zjawiska samotności, poczucia odosobnienia, które dotyczy ludzi w każdym wieku.
Violetta Łabanow podkreśliła, że obraz stanu edukacji muzycznej w Polsce jest zły.
- Reforma MEN-owska z 2009 roku wprowadziła szereg obietnic, furtek, przez które edukacja muzyczna miała wejść do szkół. Niemniej nie usunięto podstawowego problemu, czyli braku dobrze przygotowanej kadry. Co roku nauczyciele odpływają z oświaty, ponieważ nie mogą znaleźć zatrudnienia.
Nieszczęście tkwi jak zawsze w szczegółach: w klasach 1-3 szkół podstawowych powinno być 95 godzin muzyki. Ale to martwy zapis, bo nauczyciele muzyki nie są wpuszczani do klas 1-3, bo zabraliby godziny z pensum nauczycieli nauczania zintegrowanego. To tylko jeden z absurdów obecnej sytuacji.
Nie ma w Polsce warunków do amatorskiego poznawania muzyki bezpłatnie lub za niewielkie pieniądze. Pozostają szkoły muzyczne kształcące wirtuozów i prywatne nauczanie przez muzyków, którzy nie mają przygotowania do nauczania muzyki (bo ich tego z kolei nikt nie uczył)…
Aleksandra Kielan zauważyła, że kultura jest obecnie w rękach samorządowców. Zauważyła także nowe zjawisko – edukację dorosłych. Wszystkie instytucje kultury powinny działać w kierunku rozwoju widowni.
- To takie działanie, które prowadzi do zaspokajania potrzeb widowni: tej istniejącej i tej potencjalnej. Najistotniejszym elementem w budowaniu wydarzenia kulturalnego jest zatem nie tyle efekt artystyczny, ile diagnoza publiczności, zdanie widowni.
Anna Sapiego dodała, że widz musi być wyedukowany, aby świadomie odbierał to, co filharmonia, teatr czy opera ma do zaoferowania. I tę edukację Dział Programów Edukacyjnych Teatru Wielkiego – Opery Narodowej stawia sobie za cel.
- Naszym marzeniem jest wyrobienie u młodych ludzi nawyku spędzania wolnego czasu w instytucjach kultury.
O obecnym stanie świadomości edukacyjnej w Polsce, o podejmowanych ostatnio działaniach i zaniechaniach, rozmawialiśmy z Violettą Łabanow, założycielką Fundacji „Muzyka jest dla wszystkich”, Aleksandrą Kielan, dyrektor Mazowieckiego Centrum Kultury i Sztuki, oraz Anną Sapiego, kierującą Działem Programów Edukacyjnych Teatru Wielkiego – Opery Narodowej.
Audycję prowadzili: Joanna Grotkowska i Tomasz Szachowski, przy współpracy Agnieszki Sterczyńskiej