Ludwig van Beethoven - brutalny, cierpiący, radosny

– Kiedy pomyślimy, że mimo głuchoty ten geniusz był w stanie tworzyć tak piękną, ale i przełomową muzykę, jest to wprost niepojęte – mówił włoski dyrygent Evelino Pidò, który podczas "Beethoven Extreme" poprowadził wykonanie VII i VIII symfonii niemieckiego mistrza.

Grafika według portretu Ludwiga van Beethovena pędzla Josepha Karla Stielera (1820 r.)

Foto: wikimedia/domena publiczna

Beethoven Extreme

"Beethoven przyklasnąłby temu pomysłowi"

– Mówi się, że Beethoven był geniuszem, był największym muzykiem swoich czasów. Z pewnością też jego twórczość i wizje, to wszystko, co po sobie pozostawił niejako w testamencie, jest czymś zupełnie unikalnym – powiedział Evelino Pidò. – W stosunku do Mozarta, Beethoven był co prawda w pewnym stopniu kontynuatorem stylu klasycznego, ale znacznie go rozwinął, wprowadził nowy język, bardziej gwałtowny, silny i efektowny, wręcz brutalny – dodał.

Z kolei norweski dyrygent Eivind Gullberg Jensen, pod którego batutą Capella Cracoviensis zagrała symfonie V i VI, zwrócił uwagę na wielką trudność, jaką dzieła Beethovena wciąż sprawiają wykonawcom. Jego zdaniem "każda z symfonii jest jak wielka, skomplikowana budowla" i zawsze istnieje groźna jej zawalenia...

***

Rozmawiała: Milena Gąsienica

Goście: Eivind Gullberg Jensen i Evelino Pidò (dyrygenci)

Data emisji: 27.08.2016

Godzina emisji: 17.30

Materiał został wyemitowany w audycji specjalnej "Beethoven Extreme".

mc/gs