Nie do końca wiadomo, czy to operetka, opera, musical czy rewia, a może to tak naprawdę powiastka filozoficzna suto okraszona żartem. Kompozytor zapisał na karcie tytułowej "Kandyda – operetka komiczna". W tym podtytule zawiera się dla mnie cała przewrotność Leonarda Bernsteina – mówi Hanna Marasz, reżyser spektaklu. Choć to spektakl komiczny, muzycznie niezwykle rozśpiewany i roztańczony, nie z sobą całkiem poważne przesłanie. Przecież Sylwester i karnawał to nie tylko czas szampana i fajerwerków, ale też okazja do refleksji. Na tym chyba polega wielkość Kandyda, że warstwa komediowa i filozoficzna się przenikają – dodaje reżyserka.
Sylwestrowa premiera Opery Wrocławskiej wystawiona zostanie jako pierwsze na świecie wydarzenie otwierające obchody setnej rocznicy urodzin zmarłego w 1990 roku Leonarda Bernsteina. Spektakl zaprezentowany zostanie w wersji semi-stage. Nie budujemy scenografii. Nie stosujemy wyszukanych rozwiązań technicznych. Człowiek, kostium, światło, muzyka to główne elementy inscenizacji – wspomina reżyserka.
W spektaklu Hanny Marasz orkiestrę poprowadzi Marcin Nałęcz-Niesiołowski, dyrektor Opery Wrocławskiej. Kostiumy – barwne, skomplikowane, odwołujące się do różnych stylów i epok zaprojektowała Anna Sekuła. Za choreografię odpowiada Jacek Gębura, znany wrocławskiej publiczności artysta teatru tańca i choreograf. Reżyseria świateł: Tomasz Filipiak, projekcje multimedialne: Adrian Jackowski.
Na scenie wystąpią m.in.: Jędrzej Tomczyk i Aleksander Zuchowicz (Kandyd) oraz Galina Benevich i Ewa Majcherczyk (Kunegunda). Partię Panglossa wykona Szymon Komasa i Tomasz Rudnicki. Na scenie Opery Wrocławskiej zobaczymy także aktorów dramatycznych. W postać Woltera wcielą się Maciej Tomaszewski i Mariusz Kiljan. Solistom towarzyszyć będzie Chór Opery Wrocławskiej pod kierunkiem Anny Grabowskiej-Borys, a także Chór Dziecięcy i Orkiestra Opery Wrocławskiej.
Premiera: 30, 31/12/2017
Kolejne spektakle: 1, 6, 7/01/2018
materiały prasowe/bch