Joanna Czeczott laureatką Nagrody Fundacji im. Kościelskich za 2018 rok

Ostatnia aktualizacja: 16.09.2018 11:45
Tą prestiżową nagrodą uhonorowano Joannę Czeczott za książkę "Petersburg, Miasto Snu".
Audio
  • Joanna Czeczott laureatką Nagrody Fundacji im. Kościelskich za 2018 r. (Wiadomości kulturalne/Dwójka)
Joanna Czeczott
Joanna CzeczottFoto: PAP/Andrzej Rybczyński

Krystyna Dąbrowska 663.jpg
Nagroda (Kościelskich) w starym dobrym stylu

- Moja fascynacja Petersburgiem i jego mieszkańcami zaczęła się od zachwytu nad "Mistrzem i Małgorzatą" Bułhakowa. Potem, żeby zrozumieć jego sztuki, musiałam sięgnąć po Gogola, a w końcu po Dostojewskiego - mówiła w 2017 roku w Dwójce Joanna Czeczott. - Petersburg zawładnął moim życiem…

Posłuchaj całej rozmowy z Joanną Czeczott o jej książce "Petersburg. Miasto snu" >>>

***

Nagroda Kościelskich przyznawana jest od 1962 roku. Wśród dotychczasowych laureatów tego wyróżnienia znaleźli się między innymi: Sławomir Mrożek, Zbigniew Herbert, Tadeusz Konwicki, Gustaw Herling-Grudziński, Jarosław Marek Rymkiewicz, Stanisław Barańczak, Edward Stachura, Ewa Lipska, Adam Zagajewski, Paweł Huelle, Jerzy Pilch, Wisława Szymborska, Marcin Świetlicki, Olga Tokarczuk, Jacek Dehnel, Andrzej Franaszek czy Szczepan Twardoch.

Zobacz więcej na temat: literatura Petersburg KULTURA
Czytaj także

Jerzy Pilch: w dzieciństwie marzyłem, że jestem sam w sklepie

Ostatnia aktualizacja: 24.08.2018 19:00
- Te wyobrażenia dotyczyły głównego sklepu towarowego w Wiśle. Były tam stoiska, po których mógłbym buszować przez kilka dni. Łącznie z tym, że było tam też chyba stoisko zabawkowe, a jak nie, to zabawki z czymś tam jeszcze, powiedzmy że z zeszytami i gitarami. Pisząc "Żywego ducha" ani razu jednak o tym nie pomyślałem - mówił w Dwójce pisarz.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ewa Lipska o Stanisławie Lemie: byłam prawie jak ktoś z rodziny

Ostatnia aktualizacja: 07.09.2018 19:04
- Przychodziłam na Kliny bardzo czesto. Najczęściej była to pora obiadowa, gdzie były pyszne, domowe obiady. Rzeczywiście w którymś momencie miałam takie poczucie, że jestem blisko z tą rodziną, a nawet z psami - mówiła w Dwójce poetka.
rozwiń zwiń