Musica humana: "VIII Księga madrygałów" Monteverdiego

Ostatnia aktualizacja: 26.05.2008 15:11
Tym razem w Dwójce różne wykonania utworów z VIII Księgi - oczywiście La Venexiana, ale też Concerto Italiano i francusko-belgijski zespół Akademia.

VIII Księga madrygałów Monteverdiego ukazała się drukiem w Wenecji w 1638 r., prawie 20 lat po poprzedniej edycji madrygałowej kompozytora. To jego ostatni zbiór tego typu, nad którym czuwał osobiście w trakcie druku. To w pewnym sensie testament artystyczny wielkiego madrygalisty, wspaniała summa, ujmujaca w jednej edycji wszystkie formy, style, środki dźwiękowe przez niego stosowane. Tytuł zbioru - Madrigali guerrieri ed amorosi (Madrygały wojenne i miłosne) zakreśla pole zainteresowania kompozytora, przy czym te wojenne opowiadają także o miłości, a używane tu słownictwo batalistyczne to tylko taki poetycki kamuflaż. W sumie znajdziemy tu niesłychanie bogatą skalę uczuć - od tragicznej miłości prowadzącej nieledwie do śmierci, poprzez sielankowe igraszki, po satyrycznie potraktowane męskie przechwałki. Obok głębokich psychologicznych rozważań na temat miłości (genialny madrygał Hor ch'el ciel do wiersza Petrarki) znajdziemy także poezję bardziej konwencjonalną. Konstrukcja księgi układa się w dwa paralelne ciągi utworów - batalistycznych i miłosnych - przy czym dla tych pierwszych drogę wytycza Combattimento di Tancredi e Clorinda, dzieło znacznie wcześniejsze (1624), w którym kompozytor powołał do życia styl wzburzony (stile concitato). VIII Księga to nieprzebrane bogactwo pomysłów, niekiedy całkiem nowych, naśladowanych potem przez innych kompozytorów, czasem to kontynuacja poprzednich dokonań (znakomite duety tenorowe). To muzyka kryjąca w sobie głęboką i wielostronną wiedzę o psychologii miłości, jej najróżniejszych odcieniach. To zdumiewające, że VIII Księga jako jedyna edycja madrygałowa Monteverdiego nie miała żadnych wznowień, choć trudno było nie zauważyć nadzwyczajnego bogactwa zawartej tam muzyki. Jednak wenecka publiczność pragnęła już tylko rozrywki i wciąż nowych podniet artystycznych, a prawda psychologiczna nie była jej potrzebna. Tym razem różne wykonania utworów z VIII Księgi - oczywiście La Venexiana, ale też Concerto Italiano i francusko-belgijski zespół Akademia.

EO

Zobacz więcej na temat: Wenecja
Czytaj także

Musica humana: Cipriano de Rore

Ostatnia aktualizacja: 18.12.2007 22:45
Cipriano de Rore ("divino Cipriano" jak go nazywano) przybył do Włoch znając dokładnie normy ścisłego północnego (franko-flamandzkiego) kontrapunktu. Miał szczęście zostać śpiewakiem w bazylice św. Marka w Wenecji, kiedy kapelmistrzem był tam jego rodak, Flamand Adrian Willaert, u którego prawdopodobnie doskonalił jeszcze swoje rzemiosło.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Filharmonia Dwójki: NOSPR i III Symfonia Gustava Mahlera

Ostatnia aktualizacja: 14.05.2010 13:54
16 maja 2010, godz. 19:30
rozwiń zwiń
Czytaj także

Filharmonia Dwójki: Festiwal muzyki Johna Cage’a, Henry’ego Cowella, Lou Harrisona

Ostatnia aktualizacja: 06.05.2010 15:13
9 maja 2010, godz. 19:00
rozwiń zwiń