"EBU apeluje do wszystkich decydentów o zapewnienie odpowiedniego, bezpiecznego i przejrzystego finansowania polskich nadawców publicznych i zagwarantowania im środków koniecznych do wypełniania misji" - napisał przewodniczący EBU Jean-Paul Philippot z belgijskiego RTBF.
Alarmujący spadek dochodów z abonamentu w Polsce na przestrzeni ostatnich lat, w powiązaniu ze zmianą polityki w kwestii tego, kto jest zobowiązany do płacenia abonamentu, oznacza niewystarczające finansowanie służby mediów publicznych w kraju.
"Potrzebne są natychmiastowe działania w celu stabilizacji finansowania polskich mediów publicznych, w szczególności poprzez ulepszenie systemu ściągalności abonamentu i wyrównanie niedoborów z budżetu państwa"- dodał Philippot.
Jean-Paul Philippot wskazuje na poważne zagrożenie tych mediów w Polsce. Przypomina, że od ponad dwóch lat nie udaje się wypracować konstruktywnego rozwiązania, które pozwoli na stabilizację finansów Polskiego Radia i Telewizji Polskiej.
Patowa sytuacja
W efekcie, patowa sytuacja prawna doprowadza do sytuacji, w której media służące całemu społeczeństwu, zostają bez możliwości pełnienia swej misji. Jean-Paul Philippot podkreśla, że usprawnienia wymaga przede wszystkim system poboru i egzekucji opłat abonamentowych. Zauważa, że zwolnienie z opłat części odbiorców, co ma miejsce w Polsce, wymaga stosownej rekompensaty z budżetu państwa, tak jak się to dzieje w innych krajach.
Jean-Paul Philippot deklaruje wszelką pomoc ekspercką ze strony Europejskiej Unii Nadawców, by pilnie doprowadzić do uzdrowienia sytuacji i respektowania standardów wyznaczonych przez Radę Europy, Unię Europejską i EBU.
Jean-Paul Philippot podkreśla, że Polskie Radio w blisko 80 procentach utrzymuje się z abonamentu. Pozostawione bez pomocy będzie musiało się komercjalizować, a działalność misyjną ograniczyć do minimum.
W przypadku Telewizji Polskiej, przyszłoroczne wpływy z abonamentu mają spaść do rekordowo niskiego poziomu 5 procent w finansowaniu spółki. Prezydent EBU zauważa, że jest to jak dotąd najniższy udział finansowania z abonamentu dla jakiegokolwiek nadawcy publicznego w Europie, posiadającego finansowanie mieszane, czyli z opłaty abonamentowej i reklam.
Szansa na skuteczne działanie
Wiceprezydent EBU Claudio Cappon powiedział w wywiadzie dla Polskiego Radia, że w jego ocenie problem polega nie tylko na niedostatecznym finansowaniu, trwającej nadal recesji i cięciach budżetowych, które drastycznie ograniczają możliwości działania mediów publicznych. Chodzi także o podejmowane przez rządy próby zyskania wpływu na te media poprzez sposób ich finansowania.
"Kładziemy na szalę nasz autorytet. Im więcej instytucji na wysokim szczeblu zostanie ostrzeżonych i będzie świadomych sytuacji, tym większa szansa na skuteczne działanie" - powiedział wiceprezydent Europejskiej Unii Nadawców. Claudio Cappon podkreślił, że EBU musi respektować suwerenność kraju, ale musi też podnosić tę kwestię na forum europejskim "ze względu na pryncypia".
Polska nie spełnia standardów
W obecnej sytuacji Polska nie spełnia standardów ustalonych przez Radę Europy, w szczególności rekomendacji Rady Ministrów z 1996 roku dotyczącej gwaratowania niezależności nadawcom publicznym oraz rekomendacji z 2009 roku Zgromadzenia Parlamentarnego dotyczącej finansowania publicznych nadawców.
Podczas gdy pierwsza rekomendacja mówi o tym, że dla ich niezależności podstawowym wymogiem są stosowne, pewne i przejrzyste ramy finansowania, gwarantujące organizacjom nadawców publicznych środki dla wypełniania misji, druga rekomendacja wzywa legislatorów poszczególnych państw, by zapewnili publicznym nadawcom odpowiednie, długoterminowe możliwości finansowania potrzebne do wypełniania ich misji.
"Właściwie finansowane media publiczne są niezbędną podstawą każdego demokratycznego społeczeństwa w Europie" powiedział Philippot.