Kapela Zastawnych: "Przy polce to ma się kurzyć"

Ostatnia aktualizacja: 05.11.2018 18:00
O pogórzańskich weselach i zabawach opowiadali w "Źródłach" członkowie Kapeli Zastawnych z Brzostku, Jan Zastawny i Kazimierz Czech.
Audio
Wesele  na pogórzu. Orszak weselny na saniach w drodze do kościoła.
Wesele na pogórzu. Orszak weselny na saniach w drodze do kościoła.Foto: Rohrich archiwum NAC

 Na drodze grało się na furmankach tak zwane kawałki "wozowe”. Swaci śpiewali i co oni zaśpiewali, to trzeba było przegrać: przed kościołem marsz, po kościele marsz i na furmankach wracaliśmy pod dom pani młodej. Po obiedzie "odgrywki”, swatka z drużbą szli z koszyczkiem przygotowanym na pieniądze, oddzielnie witali każdego gościa. Gość, który miał "nieodegrane” na przywitanie, czuł się straszliwie poniżony – tak o zwyczajach weselnych opowiadali Kazimierz Czech i Jan Zastawny z Kapeli Zastawnych.

Co należało zagrać na pogórzańskim weselu, aby nie obrazić gości? Zachęcamy do odsłuchania nagrania rozmowy.

***

Tytuł audycji: Źródła

Prowadzący: Magdalena Tejchma

Goście:  Jan Zastawny i Kazimierz Czech (Kapela Zastawnych)

Data emisji: 5.11.2018

Godzina emisji: 15.15

gs/at