Zapraszamy na 9lipca2008, godz. 18:45
Jest to zbiór wspomnień z czasów dzieciństwa i młodości pisarza z lat 1844-46, a zarazem niezwykle oryginalny utwór literacki, bliski gawędzie i powieści sternowskiej, w której Fredro rozprawia się z mitem napoleońskim. Pisarz żartuje, śmieje się , kpi, ironizuje...dostrzegając w świecie i w wielu sytuacjach codziennego życia sytuacje, postaci, słowa, których ulotną śmierszność uznaje za godną utrwalenia, jednak najczęstszym przedmiotem drwiny i żartu staje się on sam.