Warszawa, lat dwudziestych XX w. Czasy Wielkiego Kryzysu. Bezrobotny Dyzma, prowincjusz z Kresów, przebywa w Warszawie szukając pracy. Chce zostać fordanserem w nocnym klubie lub ewentualnie portierem w hotelu. Niegdyś miał dobrze płatną pracę na poczcie, ale teraz wyjechał do stolicy w poszukiwaniu lepszej posady. W Warszawie dorabia sobie grając na mandolinie w barach i knajpach, ale ma z tego kiepski zarobek. Do jego wymarzonej pracy fordansera nie chcą go przyjąć. Pewnego razu Dyzma znajduje przypadkowo zaproszenie na ważny raut i, chcąc nie chcąc, korzysta z okazji. Podczas jednego wieczoru z nieznanego nikomu prostego człowieka (prostaka?) przemienia się w osobę, z którą trzeba się liczyć i którą warto mieć po swojej stronie.
Powieść Dołęgi-Mostowicza ma już przeszło 80 lat, jednak temat politykierów, politycznej obłudy, cynizmu i nepotyzmu, awansu tych, którzy, wydawałoby się, na awansować nie powinni, wydaje się ponadczasowy. W cyklu "Słynne powieści" tę popularną satyrę na władzę i polityków czytać będzie Jerzy Bończak.