"Tak jak Żadan, nie pisze w Polsce żaden jego rówieśnik"

Ostatnia aktualizacja: 11.03.2013 14:49
Optymistycznie i z sympatią o postsowieckiej żulii? Takie oryginalne spojrzenie na rzeczywistość prezentuje w powieści "Woroszyłowgrad" Serhij Żadan. W Dwójkowej "Czytelni" recenzowaliśmy jego książkę.
Audio
  • "Woroszyłowgrad" - recenzja powieści w Dwójce
  • Stanisław Łubieński o książce Serhija Żadana "Woroszyłowgrad"
Fragm. okładki książki Serhija Żadana Woroszyłowgrad, Wydawnictwo Czarne
Fragm. okładki książki Serhija Żadana "Woroszyłowgrad", Wydawnictwo CzarneFoto: mat. prasowe

- Zacznijmy od tego, że nie jest możliwe, żeby taka książka mogła powstać w Polsce - mówiła w Dwójce Magdalena Miecznicka. - Wszyscy modni pisarze współcześni w wieku Żadana, piszą jaka Polska jest straszna, że jesteśmy nie dość wyzwoleni, pełni kompleksów, tymczasem tu jest młody człowiek, który opisuje świat kompletnego bezprawia, o wiele straszniejszy niż nasz i znajduje w nim bardzo ciepłe elementy - dodawała.

>>Posłuchaj fragmentów powieści "Woroszyłowgrad"<<

Nowa powieść Serhija Żadana jest połączeniem powieści drogi i powieści łotrzykowskiej. Główny bohater Herman, zaniepokojony zniknięciem brata, porzuca ciepłą posadę i rusza na głęboką prowincję. Zamiast brata czekają na niego jego pracownicy, którzy liczą, że przejmie interesy i utrzyma małą stację benzynową na uboczu.

Więcej na temat książki "Woroszyłowgrad" w nagraniu audycji.