Stasiuk: Albania to podświadomość Europy

Ostatnia aktualizacja: 19.02.2013 10:40
W ocenie antropologa kultury, dra Rigelisa Halili, od upadku komunizmu w 1991 roku Albańczycy próbują poznać samych siebie na nowo. Kraj rozwija się dynamicznie, bo ludzie przez dziesięciolecia pozostawali nienasyceni.
Audio
Stasiuk: Albania to podświadomość Europy
Foto: PAP/DPA

Jednym z przejawów tego była fascynacja pieniędzmi. Od 1966 roku Albania była państwem programowo ateistycznym. Kiedy system upadł, nagle ludzie nie mieli w co wierzyć, a pieniądze wydawały się jedyną wartością. Gość "Słuchaj świata" uważa jednak, że to już przeszłość. - To prawda, że odkryliśmy wówczas pieniądze, że można je mieć i wydawać, że można dzięki nim robić wiele dobrych, ale też złych rzeczy - ocenia dr Halili.

Fascynacji Albanią nie ukrywa pisarz Andrzej Stasiuk, w ocenie którego ten kraj jest "podświadomością Europy". Stary, o bardzo bogatej tradycji, który zachował wiele ze swojej przeszłości.  - My Słowianie szaleliśmy w lasach, na drzewach; Albańczycy tymczasem szachowali Rzymian - podkreśla Andrzej Stasiuk. Dla niego Albania ma seksapil. - Preferuję ciekawe, złożone i trudne związki. Albania to kraj usiany bunkrami, świadczącymi o traumatycznej przeszłości, ale mieszkańcom kraju udało się zrobić z nich swój znak rozpoznawczy. Oswoili je, sprzedają pamiątki w kształcie bunkrów - opowiada pisarz, który gościł w tym kraju kilkanaście razy. Ze stwierdzeniem, że Albania ma seksapil, zgadza się tłumaczka tametjszej literatury. - To południe, ciepło słońce, promienność, spontaniczność, zapach kawy - mówiła Dorota Horodyska.

Gośćmi "Słuchaj świata” byli: dr Dorota Horodyska tłumaczka, przewodnicząca Towarzystwa Polsko-Albańskiego; dr Rigelis Halili, antropolog kultury, socjolog, wykładowca Studium Europy Wschodniej i Instytut Filologi Słowiańskiej UMK; pisarz Andrzej Stasiuk.

Zapraszamy do wysłuchania obszernych fragmentów audycji.

Czytaj także

Enver Hodża jak Adolf Hitler

Ostatnia aktualizacja: 21.02.2012 05:00
Podczas rządów komunistycznych w 48 obozach pracy przebywało 40 tysięcy Albańczyków, a ponad 30 tysięcy trzymano w więzieniach.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Albania: tam lepiej nie zakładaj zegarka

Ostatnia aktualizacja: 19.07.2012 07:00
– To kraj, co do którego można mieć dwa rodzaje uczuć: można ją albo pokochać, albo znienawidzić – mówi Andrzej Pasławski, podróżnik i fotograf, który sam siebie żartobliwie określa"recydywistą", bo jak wyliczył, w Albanii był już 28 razy.
rozwiń zwiń