42 letni Orlando Zapata Tamayo zmarł we wtorek po 80 dniach strajku głodowego. Po jego śmierci kubańska policja aresztowała ponad 30 dysydentów, by uniemożliwić im udział w uroczystościach pogrzebowych i organizowaniu akcji protestacyjnych. To z kolei wywołało reakcję Waszyngtonu. Sekretarz stanu Hillary Clinton wyraziła stanowczy sprzeciw wobec działań władz w Hawanie i wezwała kubański rząd do uwolnienia wszystkich więźniów politycznych. Clinton przekazała też kondolencje rodzinie Orlando Zapaty Tamayo.
„On był więźniem sumienia, którego pozbawiono wolności za wypowiadanie swoich poglądów, dążenie do demokracji i wierność uniwersalnym wartościom" - oświadczyła amerykańska sekretarz stanu.
Orlando Zapata Tamayo został aresztowany w 2003 roku. Początkowo dostał wyrok trzech lat pozbawienia wolności, który później wydłużano do 36 lat za niesubordynację i protesty w więzieniu. W grudniu Tamayo rozpoczął strajk głodowy, który zakończył się jego śmiercią.
to,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)