7 września 2008, godz. 10:00
Okolice Mikołajek, Rucianego-Nidy i Ukty to serce Mazur. Tutaj żegluje się po Wielkich Jeziorach, tutaj urządza się spływy kajakowe rzeką Krutynią – najsłynniejszym szlakiem kajakowym Polski północno-wschodniej. W rejonie tym odnaleźć można również zagubione wśród lasów wioski, które w latach 30. XIX wieku założyli starowierzy: Wojnowo, Gałkowo, Kadzidłowo, Nową Uktę, Osiniak, Śwignajno. Staroobrzędowcy, zwani filiponami lub raskolnikami, to potomkowie rosyjskich uchodźców religijnych z XVII wieku. Wówczas patriarcha rosyjskiej cerkwi prawosławnej Nikon przeprowadził korektę ksiąg i rytuałów liturgicznych, z czym nie zgodziła się część wiernych. Zostali zmuszeni do opuszczenia Rosji i po długich wędrówkach, osiedlili się na terenie dzisiejszych Mazur, dzięki specjalnym prawom nadanym im przez władze pruskie. W Wojnowie, najważniejszej wsi starowierskiej, do lat 90. XX wieku czynny był zakon, a do dziś funkcjonuje molenna. Ślady po starowierach, w tym dawna wiejska zabudowa, zachowały się także w Gałkowie. Ale warto wybrać się tam nie tylko po to, by zobaczyć malownicze, drewniane domy. Wieś ta zyskała bowiem niedawno zabytek, który otworzył nowy rozdział w jej historii. To tutaj przeniesiony został dawny Gasthaus, dom gościnny, z majątku rodziny Lehndorffów w Sztynorcie.
Uratowany przed zniszczeniem, wyjątkowy przykład XIX-wiecznej architektury drewnianej, dziś zwany Domem Łowczego, jest budynkiem, który pamięta burzliwe dzieje dawnych Prus Wschodnich. Obok niego wielokrotnie przejeżdżał ostatni właściciel majątku w Sztynorcie, jeden z organizatorów zamachu na Hitlera – Heinrich Lehndorff, mijali go Hitler i Ribbentrop, a potem kolumny pancerne Armii Czerwonej. Dwór Łowczego pamięta także Marion Gräfin Dönhoff, która, zaprzyjaźniona z Lehndorffami, była w Sztynorcie częstym gościem. Obecni właściciele budynku urządzili w nim salon poświęcony tej wielkiej postaci – urodzonej we Friedrichstein pod Królewcem dziennikarce, współwydawcy tygodnika Die Zeit, autorce ponad 20 książek, która przez całe swoje życie działała na rzecz pojednania polsko-niemieckiego.
Zapraszamy,
Małgorzata Jackiewicz-Garniec i Piotr Matwiejczuk
Więcej o cyklu "Mapa miesjc odnalezionych" >>>>>