Premiera sztuki Eugene Ionesco "Nosorożec" odbędzie się 15 listopada w warszawskim Teatrze Dramatycznym. Choć tekst pochodzi z roku 1959 to Artur Tyszkiewicz podkreślał w "Poranku Dwójki" jego niezwykłą aktualność.
- Tu nic nie trzeba było uwspółcześniać. W trakcie pracy z aktorami mieliśmy wrażenie, że to zostało napisane wczoraj. Przeprowadziliśmy tylko prace inscenizacyjno - adaptacyjne do naszej rzeczywistości, żeby widz zrozumiał, że to też jego dotyczy - opowiadał reżyser.
Punktem wyjścia dramatu jest sytuacja, w której na ulicach Paryża pojawiają się nosorożce. Nikt nie wie skąd się biorą. Wkrótce okazuje się, iż w zwierzęta zamieniają się ludzie ulegający własnym słabościom i konformizmowi.
Zdaniem Tyszkiewicza "Nosorożec" to nie tylko rzecz o uwikłaniu ludzi w polityczny totalitaryzm, ale też opowieść o mechanizmie, który jest w każdym człowieku. - Ta sztuka mówi o tym, że strasznie ciężko jest nam zachować swoją indywidualność ponieważ jesteśmy zwierzęciem stadnym, które podąża za masą - tłumaczył.
W audycji o sztuce opowiadał też autor nowego przekładu "Nosorożca" Piotr Kamiński.
***
Poza tym w "Poranku Dwójki" przedstawiliśmy relację z wręczenia Nagrody Literackiej im. Józefa Mackiewicza. W audycji nie zabrakło też "Słowa na dzień", kalendarium, informacji kulturalnych i "Piosenki z rekomendacją" - w tym tygodniu utwory wybiera Jerzy Satanowski.
Dla naszych słuchaczy mieliśmy płytę tygodnia, na której Witold Małcużyński gra utwory Bacha, Chopina, Czajkowskiego, Beethovena, Brahmsa i Rachmaninowa. To ośmiopłytowy album firmy Warner Classics wydany w serii Icon.
Audycję przygotował Marcin Pesta.
12 listopada (wtorek)