Piotr Skwieciński, publicysta i dawny opozycjonista, opowiadał m.in. o płycie wydanej na 35-lecie MO i SB, które przypadło akurat na okres stanu wojennego. – Pokazuje ona bardzo dobrze, jak te służby chciały się widzieć – powiedział dziennikarz. – Piosenkę pt. "Obywatelska" wyśpiewał tam Adam Zwierz, jeden z czołowych twórców "kołobrzeskiego nurtu polskiego popu", związanego z Festiwalem Pieśni Żołnierskiej w Kołobrzegu – opowiadał gość "Wakacji z Mazurkiem".
Publicysta zwrócił przy tym uwagę, że milicyjny kierunek w sztuce pieśniarskiej był znacznie mniej rozpowszechniony niż ten wojskowy. O ile bowiem współpraca z wojskiem w okresie PRL była w pewien sposób etycznie neutralna, to na milicję patrzono surowszym okiem. – Były jednak także festiwale pieśni milicyjnej – dodał Piotr Skwieciński. – Wprawdzie mniej nagłaśniane, ale zauważano je, czego dowodem jest jedna ze scen w filmie "Miś", w którym gościmy w kuluarach i na scenie takiej imprezy – przypomniał.
O wielu innych nurtach polskiej piosenki - buntowniczym, rozrywkowym i poetyckim - w nagraniu audycji, którą prowadził Robert Mazurek.
mc/mp