Historia arcydzieła Andrei Mantegni

Ostatnia aktualizacja: 09.04.2016 11:43
W audycji "Jest taki obraz" Grażyna Bastek opowie o obrazie "Opłakiwanie zmarłego Chrystusa", namalowanym ok.1480r.
Fragment obrazu Opłakiwanie zmarłego Chrystusa Andrei Mantegni
Fragment obrazu "Opłakiwanie zmarłego Chrystusa" Andrei MantegniFoto: Wikipedia/domena publiczna

Obraz Andrei Mantegni to popis znajomości sztuki antycznej i anatomii człowieka. Niezwykła perspektywa i elementy iluzjonizmu są typowe dla wybitnych twórców wczesnego renesansu jak np. Paolo Uccello i Piero della Francesca.

Obraz przedstawia ciało martwego Chrystusa ułożone na marmurowej ławie zwanej Kamieniem Namaszczenia i ukazane w silnym skrócie perspektywicznym. Ciało wypełnia niemal cały obraz, na rękach i stopach widoczne są ślady po gwoździach, na lewym przedramieniu - ślady krwi. Postać widzimy od strony stóp, które wystają poza krawędź marmurowej płyty i zdają się wychodzić poza ramy obrazu. Wrażenie potęguje świadoma deformacja wprowadzona przez artystę: głowa Jezusa jest nieproporcjonalnie duża i przy zachowaniu właściwych proporcji byłaby zasłonięta przez klatkę piersiową. Twarze żałobników są ledwie zarysowane w lewym górnym rogu, według tradycji są to postaci: Matki Boskiej, Marii Magdaleny i św. Jana lub Józefa z Arymatei. Mantegna pozostawił dzieło aż do śmierci w swojej pracowni. Obecnie znajduje się w zbiorach Pinakoteki Brera w Mediolanie

***

Na audycję "Jest taki obraz" zapraszamy w niedzielę (10.04) w godz. 10.15-10.30. Program poprowadzi Michał Monowski.

bch

Czytaj także

Caravaggio, św. Paweł i koń, który ukradł show

Ostatnia aktualizacja: 13.03.2016 14:23
W audycji "Jest taki obraz" mówiliśmy o wzbudzającym kontrowersje w XVII wieku płótnie pt. "Nawrócenie świętego Pawła".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wizja Rembrandta: Jezus jak Łazarz

Ostatnia aktualizacja: 27.03.2016 11:00
- Pierwotna wersja "Zmartwychwstania" dokładnie odwzorowywała sceną biblijną. Ostateczny jego kształt to oryginalna interpretacja Rembrandtowska - podkreśliła dr dr Grażyna Bastek, opowiadając o jednym z pięciu obrazów cyklu pasyjnego, zamówionych do komnat księcia Frederika Hendrika Orleańskiego.
rozwiń zwiń