Muzyczne bóstwa - kochane i nienawidzone

Ostatnia aktualizacja: 11.12.2013 12:00
Dlaczego odwracamy się w przeszłość i tam szukamy charyzmatycznych, fascynujących twórców muzyki? Czy dlatego, że brakuje ich nam współcześnie? O tym porozmawiamy w środowych "Rozmowach po zmroku".
Sixto Rodriguez w 2007 r.
Sixto Rodriguez w 2007 r.Foto: Paulisdead/English Wikipedia

Przebojami kinowymi kończącego się roku były trzy filmowe portrety niezwykłych, zapomnianych muzyków. "Sugarman" ożywił legendę Sixto Rodrigueza, amerykańskiego artysty uwielbianego w RPA i całkowicie nieznanego w swojej ojczyźnie. Teraz na ekranach oglądamy film "Uwaga - Mr. Baker" poświęcony Gingerowi Bakerowi z Cream, uważanego za jednego z najwybitniejszych perkusistów XX stulecia, a także "Wielki Liberace" - wspomnienie o brawurowym pianiście polskiego pochodzenia, który zachwycał Las Vegas i stworzył wzór kiczowatego widowiska, z jakiego czerpali później inni, na przykład Madonna czy Lady Gaga.
Czy od początku XXI wieku trwa deficyt oryginalnych postaci, które mogłyby zyskać rangę idoli? Czy też współczesna publiczność nie potrzebuje już bóstw? Dlaczego w dobie nowych mediów miłość i nienawiść wobec muzycznych herosów są równie silne. Ilu muzyków zdążyliśmy postawić na piedestale, by zaraz potem brutalnie zepchnąć w niepamięć?
Dzisiejsi muzycy muszą być świadomi wpływu mediów i wizerunku na ich powodzenie, ale także przetrwanie. O tym, dlaczego wciąż potrzebujemy bóstw i dlaczego niewielu artystów podejmuje się roli idola mas, rozmawiać będziemy z wokalistką Marią Peszek, dziennikarzem muzycznym Jarkiem Szubrychtem oraz socjologiem kultury z Uniwersytetu Warszawskiego - doktorem Tomaszem Maślanką.

Na audycję "Rozmowy po zmroku" zaprasza Paulina Wilk

11 grudnia (środa), godz. 21.30

Zobacz więcej na temat: KULTURA MUZYKA
Czytaj także

Zappa, lider na miarę Milesa Davisa

Ostatnia aktualizacja: 05.12.2013 13:00
- On był urodzonym przywódcą, miał niebywałą charyzmę, jaką posiadają najwięksi liderzy świata muzyki, bez względu na gatunek – wspominał Franka Zappę krytyk muzyczny Przemek Psikuta.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Śpiewane opowieści Nicka Cave’a

Ostatnia aktualizacja: 07.12.2013 16:00
- Nick Cave jest opowiadaczem. Nie tylko w piosenkach. Od lat pisze przecież prozę - mówił w Dwójce dziennikarz muzyczny Jarosław Szubrycht w rozmowie o fenomenie australijskiego artysty i o jego najnowszej - koncertowej - płycie.
rozwiń zwiń