- Natalia Polowynka to ukraińska artystka poruszająca się na pograniczu śpiewu i teatru
- W Dwójce śpiewaczka mówiła m.in. o wojnie na Ukrainie, pomocy uchodźcom we Lwowie i terapeutycznej roli śpiewu
- W marcu Natalia Polowynka wystąpi na dwóch koncertach w Polsce - 26 marca w Warszawie i 28 marca we Wrocławiu
Natalia Polowynka - ukraińska śpiewaczka, aktorka teatralna i filmowa, reżyserka, pedagog, założycielka i szefowa Lwowskiego Centrum Teatralnego "Słowo i Głos" - pochodzi z centralnej Ukrainy. Śpiewem fascynuje się już od wczesnego dzieciństwa.
- Cała moja rodzina, 60 osób - każdy śpiewał. Moja mama zawsze mówiła: "Boże, jaki to chór!". Miłość do śpiewu trwała od dzieciństwa, to taka miłość, jak do mamy - mówiła.
Natalia Polowynka i duchowe pieśni
Artystka jest wykonawczynią tradycyjnej muzyki sakralnej i świeckiej, romansu, muzyki klasycznej i współczesnej ukraińskiej muzyki akademickiej. Tworzy projekty z pogranicza teatru i muzyki. W ostatnim z nich we wrocławskiej katedrze grekokatolickiej śpiewała irmosy - pieśni wywodzące się z tradycji bizantyjskiej i wciąż żywe w niektórych regionach prawosławnych.
- Irmosy to pieśni duchowe, w XVII wieku narodził się nowy, odmienny rodzaj irmosu, który miał wspólne korzenie z kulturą bizantyjską, ale jednak melodie były inne. Nazywamy to dawnymi śpiewami ukraińskimi, zaczęłam je śpiewać. Gdy miałam w swoim życiu trudne chwile, pieśni przyszły mi z pomocą - mówiła Natalia Polowynka.
Lwów - wszystkie teatry przyjmują uchodźców
Śpiewaczka przebywa obecnie w Polsce, gdzie przywiozła swoją córkę i 11-miesięczną wnuczkę. - A sama wracam, bo tam trzeba pomagać - zapewniła.
Jak relacjonowała, w tej chwili we Lwowie jest bardzo dużo ludzi ze wschodu, a wszystkie teatry przyjmują ich do siebie.
- My zaczęliśmy robić dla nich koncerty, planuję też prowadzić warsztaty wspólnego śpiewania. Trzeba teraz podtrzymać ludzi na duchu, żeby życie przegoniło tę śmierć, którą niesie Putin i jego wojsko - zaznaczała artystka. - Irmosy i pieśni ludowe - one trzymają nie tylko moje życie, ale mam wiarę, że trzymają tę ziemię, pokój, ludzi, którzy są wokół. One naprawdę trzymają cały świat - przekonywała.
Czytaj także:
Istota człowieczeństwa
Natalia Polowynka mówiła w Dwójce o tym, że współczesny człowiek martwi się o komfort życia, pieniądze, wygodę, zapominając jednocześnie, kim naprawdę jest.
- Najważniejsze, żeby być człowiekiem, a nie krok za krokiem stawać się jakby nieżywym. Z tego powstaje wojna, teraz też ona z tego powstała. To jest wojna niemyślenia, odejścia od świadomości, ona chce złamać tę część ludzkości, która jest świadoma swojego życia, siebie, ziemi, przeznaczenia - podkreśliła.
30:05 Dwojka_Rozmowy_po_zmroku 2022_03_22-21-32-36.mp3 Natalia Polowynka o pieśniach, swoim ukraińskim pochodzeniu i trwającej wojnie (Rozmowy po zmroku/Dwójka)
Natalia Polowynka studiowała muzykę w Państwowym Konserwatorium Muzycznym we Lwowie w klasie prof. Marii Tarnawieckiej i odbyła staż w Workcenter of Jerzy Grotowski w Pontederze we Włoszech. Od 1988 roku pracowała w Teatrze im. Łesia Kurbasa we Lwowie.
Zobacz wideo:
[YouTube/Natalia Polowynka]
Już wkrótce artystkę będzie można usłyszeć na żywo w Polsce. 26 marca Natalia Polowynka będzie jednym z gości koncertu "Ukraina jest światem" w Instytucie Teatralnym w Warszawie, a 28 marca wystąpi na specjalnym koncercie organizowanym przez Instytut Jerzego Grotowskiego we wrocławskiej synagodze.
***
Tytuł audycji: Rozmowy po zmroku
Prowadziła: Monika Pilch
Gość: Natalia Polowynka (śpiewaczka, aktorka teatralna i filmowa, reżyserka, pedagog)
Data emisji: 22.03.2022
Godzina emisji: 21.30
mg