- Obecnie przyzwyczailiśmy się do homogenicznego narodu, Polak-katolik i tak dalej, jednak warto pamiętać, że przed wojną tak nie było. Z naszej perspektywy jesteśmy przyzwyczajeni, że jedno państwo, jeden naród, jedna kultura. Integracja w ramach innego państwa zajmuje wiek, co pokazuje przykład Tatarów, którzy są na ziemiach polskich od XVII wieku – opowiadała dr hab. Agata Nalborczyk z Katedry Islamu Europejskiego Wydziału Orientalistyki UW.
- Warto zaznaczyć, że czym innym jest krytyka wielokulturowości, a czymś innym krytyka polityki wielokulturowości jako takiej. Gdy na ten temat wypowiadają się politycy, to wydaje się, że mowa o tym samym zagadnieniu. Gdyby politykę wielokulturowości definiować jako wspieranie w przestrzeni publicznej różnorodności kulturowej, to jedyny kraj, który ją realizował, to Wielka Brytania. Jeszcze Szwecja i kraje skandynawskie miały taką politykę. Ciężko powiedzieć, czy gdziekolwiek w Europie realizowano politykę wielokulturowości, bo w większości przypadków doszło do klęski polityki zaniechań, a nie do klęski polityki wielokulturowości – mówiła w Dwójce Anna Grudzińska z Fundacji na Rzecz Różnorodności Społecznej.
fot. EPA/Balazs Mohai
Różnorodność i rodzące się z niej problemy były jednymi z tematów niedzielnej audycji. Rozmawialiśmy też o wyzwaniach, jakie niesie za sobą wielokulturowość, oraz o tym, jak polityka multi-kulti przekłada się na naszą rzeczywistość.
Gośćmi audycji byli: dr hab. Agata Nalborczyk - Katedra Islamu Europejskiego, Wydział Orientalistyki UW, Anna Grudzińska - Fundacja na Rzecz Różnorodności Społecznej oraz Sławomir Sikora z Gimnazjum Raszyńska, wychowawca klas multi-kulti.
Audycję przygotował Kuba Borysiak.
Zapraszamy do wysłuchania obszernych fragmentów audycji.
sm