"Krakus". Dariusz Błaszczyk: to bardziej utwór dźwiękowy niż słuchowisko
28:14 Strefa literatury 21.05.2021.mp3 Prof. Ewa Hoffmann-Piotrowska i dr Stanisław Falkowski o Norwidzie jako poecie miasta (Strefa literatury/Dwójka)
23 maja minie nieokrągła, bo 138. rocznica śmierci Cypriana Norwida. Zmarł 23 maja 1883 w Paryżu. Urodził się w roku 1821 - we wrześniu, w rodzinnym dworze w Głuchach, w pokoju błękitnym tego dworu. W dworach wzrastał do dziewiątego roku życia.
Jednak w 1830 owdowiały Ojciec zabrał dzieci do Warszawy. Cyprian miał wówczas dziewięć lat. Można zatem śmiało mówić o nim, jako o wychowanku miasta. Po Warszawie były miasta większe: Paryż, Nowy Jork, moloch-Londyn i ponownie Paryż.
A wiek Norwida to epoka pary, żelaza, tłocznych miast z pędzącymi już mechanicznymi tramwajami, telefonu, fotografii, pośpiechu, nieuważności i nasilających się rozwarstwień, "gdzie bożkiem sukces jest", "gdzie ruchy dwa i gesty dwa tylko [...]", a także emancypacji kobiet.
Norwid według Braci Quay >>>
Jak podkreśliła prof. Ewa Hoffmann-Piotrowska, przyzwyczailiśmy się do myślenia o romantykach, którzy uwielbiają szlacheckie dworki na wsi i "miasto uważają za wymysł szatana" – jak mawiał o Paryżu Słowacki. - Paryża również bardzo nie lubił Mickiewicz, opisywał przecie przerażający stukot kopyt po paryskim bruku. I chybajedynym romantykiem, zachwyconym miastem, był Chopin, którego dzieciństwo – tak jak u Norwida – zogniskowane było wokół Warszawy - zauważyła literaturoznawczyni.
"Przeszłość jest to dziś tylko cokolwiek dalej" - co zatem poeta mówi o naszym "dzisiaj", pisząc o swojej współczesności? Dr Stanisław Falkowski zwrócił uwagę, że należałoby tu wyjść od teorii panteizmu druku, czyli przekonaniu filozoficzno-religijnym, polegającym na "utożsamianiu bóstwa z naturą".
- Żyjemy za panowania druku, który ludzie traktują tak, jakby słowo drukowane były bogiem. Modlą się do tego boga. A Norwid w tym punkcie jest niesłychanie nowoczesny i aktualny, a przy tym pozostaje nieustannie sobą, to znaczy autorem, który z wielkim naciskiem odnosi wszystko do chrześcijańskiego poglądu na świat - opowiadał literaturoznawca.
Czytaj też:
- Norwid w sławnym fragmencie z arcytrudnego wiersza "Klaskaniem mając obrzękłe prawice" powiada, że żyjemy w czasach, w których ludzie zamiast modlić się do Boga, modlą się do wydrukowanego słowa i ufają mu tak, jak samemu Bogu. To zupełnie tak, jak my dziś. Z tego punktu widzenia Norwid jest autorem niezwykle nowoczesnym - mówił dr Stanisław Falkowski.
Zdaniem gościa audycji, Norwid był jednak przeciwny postępowi. W jednym ze swoich listów pisał, że jemu współcześni czytelnicy gazet nie rozumieją żadnego słowa, oprócz wciąż powtarzanego wyrazu "progres". - To była uwaga cierpka i krytyczna. Chyba byłoby trudno znaleźć jego tekst, w którym odnosiłby się przychylnie do postępu.
***
Tytuł audycji: Strefa literatury
Prowadziła: Anna Lisiecka
Goście: prof. Ewa Hoffmann-Piotrowska (literaturoznawczyni, adiunkt w Zakładzie Literatury Romantyzmu UW), dr Stanisław Falkowski (literaturoznawca)
Data emisji: 21.05.2021
Godzina emisji: 21.30
am