Muzyka gotyku, czyli poszukiwania ideału
Na początku XVII wieku, kompozytorzy zaczną zwracać uwagę na indywidualne walory brzmieniowe i techniczne poszczególnych instrumentów. W tym nowych – jak skrzypce, których triumfalny pochód zdominował muzykę włoską. Pojawiły się nowe formy (canzona, a zwłaszcza sonata solowa i triowa), znakomici wirtuozi – pionierzy nowego stylu – tworzyli stopniowo idiom gry skrzypcowej. Początkowo wzorowali się na śpiewie i muzyce wokalnej, jej ozdobnikach, jej retoryce, wprowadzając nawet skrzypcowe recytatywy i ariosa. Z czasem jednak możliwości instrumentu (a był to czas świetności włoskich budowniczych skrzypiec z północnych Włoch) podsuwały kompozytorom wciąż nowe pomysły.
Nowe typy ornamentów, figuracji, poszerzenie skali instrumentu, rozmaite efekty specjalne (glissando, pizzicato) wzbogacające brzmienie i stronę dynamiczną, czy wprost – ekspresję. Kształtowały się też coraz bogatsze sposoby współdziałania instrumentów pomiędzy sobą czy też – koncertowania z głosem. Na początku XVIII wieku sytuacja odmieniła się – teraz już to instrumenty dyktują typ melodyki, choćby w ritornellach otwierających arię, a za nim podąża – nie zawsze bez trudności - głos wokalny.
Tę drogę, jaką przebyła muzyka baroku, zechcemy pokazać na przykładzie muzyki włoskiej od pionierów nowego stylu (Fontana, Castello, Monteverdi, który sam grał na skrzypcach), by przejść potem do twórczości kompozytorów z Austrii (Biber) i Niemiec (Bach). Wnoszą oni odmienne spojrzenie na możliwości skrzypiec, przywiązując większą wagę do gry polifonicznej, nie rezygnując przy tym z wirtuozerii, ani z silnej ekspresji, w przypadku Bibera niekiedy wręcz szalonej i rozwichrzonej, zgodnie z estetyką stylus fantasticus.
***
Tytuł audycji: Między dźwiękami
Prowadzą: Ewa Obniska i Magdalena Łoś
Data emisji: 17.06.2018
Godzina emisji: 21.00
mko