Taśmy z przedwojennym "Panem Tadeuszem" w czasie wojny wywieziono z kraju. Od lat 50. były w posiadaniu Filmoteki Narodowej. Gdy w 2006 roku we Wrocławiu odnaleziono kolejne fragmenty filmu, zdecydowano się na rekonstrukcję. Film trzeba było poskładać z fragmentów. Teraz ma 100 minut.
Paweł Śmietanko, który zajmował się rekonstrukcją "Pana Tadeusza" poinformował, że nie wszystkie fragmenty udało się odtworzyć. Rekonstruktorzy pozostawili jedną scenę w stanie oryginalnym. - Widzowie będą mogli się przekonać, co czeka film, jeśli procesu rekonstrukcji w porę się nie podejmie - powiedział.
W środę "Pana Tadeusza" Ryszarda Ordyńskiego pokaże Filmoteka Narodowa. Projekcji będzie towarzyszyć muzyka na żywo. Muzykę na repremierę skomponował Tadeusz Woźniak we współpracy z Tomaszem Szymusiem, Tomaszem Filipczakiem i Piotrem Woźniakiem. Według Michała Pieńkowskiego muzyka musiała też towarzyszyć premierze z 1928 roku, ale żadna z zachowanych recenzji filmu o niej nie wspomina.
"Pan Tadeusz" to największa polska produkcja okresu międzywojennego. Budżet filmu przekraczał pół miliona złotych. Dla porównania samochód kosztował wtedy około 2,5 tysiąca złotych. Na premierze filmu w 1928 roku pojawili się marszałek Józef Piłsudski oraz prezydent Ignacy Mościcki.
Zobacz serwis specjalny: Drogi do Niepodległej - 1918
Między 9 a 11 listopada film będzie można obejrzeć w 40 kinach studyjnych w całej Polsce.
IAR, tj