5 grudnia, po długiej chorobie zmarł brytyjski kompozytor, Jonathan Harvey (ur 1939r). Buddysta - w muzyce łączył spokój z postawą modernisty zainteresowanego nowymi technologiami. Syntetyzował piękno i harmonię z adaptowaniem odkryć w dziedzinie akustyki i elektroniki.
W 2004r, w ramach festiwalu "Warszawska Jesień”, podczas spotkania z publicznością, które prowadził Andrzej Chłopecki, Harvey pytany o rolę elektroniki w jego muzyce mówił o dekomponowaniu dźwięku, frazy, melodii i barwy. Najlepszym tego przykładem jest jego kompozycja na taśmę z 1980r, Mortuos plango vivo voco, w której nagranie głosu chłopca (śpiew syna) oraz dźwięk wielkiego dzwonu podlegają elektronicznej obróbce, w oparciu o spektrum harmoniczne obydwu. Ważna jest też łacińska inskrypcja wyryta na dzwonie, z którego zaczerpnięty został dźwięk do utworu: Horas avolantes numero mortus plango :vivo ad preces voco (Liczę upływające godziny, ołakuję śmierć: żyjących wzywam na modlitwę).
Ta legendarna kompozycja Harveya zabrzmiała w środowym "Nokturnie", po północy, jako hołd dla zmarłego wielkiego kompozytora.
Audycję poprowadziła
Ewa Szczecińska