Film o Eugeniuszu Rudniku wchodzi do kin

Bohater filmu "15 stron świata" ma dziś 82 lata i właśnie teraz jego muzyka staje się coraz bardziej modna, a kompozytor wyrasta na wielki autorytet dla młodych, poszukujących twórców.

Muzyka Eugeniusza Rudnika w ubiegłym roku zabrzmiała na Off Festivalu w Katowicach, a wytwórnia Requiem Records wydała jego album "ERdada na taśmę"

Foto: PAP/Jan Bogacz

Eugeniusz Rudnik to inżynier elektronik i twórca eksperymentalnej muzyki elektronicznej. Film o nim rozpoczyna klimatyczna scena z produkcji science-fiction z lat 50., czyli złotej epoki eksperymentu.

Jak opornych przekonać do muzyki eksperymentalnej i jak pokazać obrazem dźwięk? Tego rodzaju pytania stawiała sobie reżyserka Zuzanna Solakiewicz, zanim spotkała się po raz pierwszy z legendą Studia Eksperymentalnego Polskiego Radia Eugeniuszem Rudnikiem i zanim przystąpiła do pracy nad scenariuszem.

Obsypany nagrodami obraz wchodzi 19 czerwca na ekrany kin. W Dwójce o pomyśle na film o Rudniku i o muzycznym eksperymencie porozmawiamy z Zuzanną Solakiewicz, a o pracy nad dźwiękiem w dwóch technologiach - dawnej (analogowej) i nowej (cyfrowej) - z Marcinem Lenarczykiem, dźwiękowcem "15 stron świata", który - podobnie jak bohater filmu - też jest kompozytorem-amatorem. 

***

Na "Bitą godzinę" w piątek (19.06) w godz. 22.30-23.30 zaprasza Ewa Szczecińska.

mg/mc