Dlaczego w prasie codziennej muzyki poważnej jest jak na lekarstwo? - Kryzys mediów, kultury i płynna ponowoczesność - wymieniał ironicznie redakcyjne wymówki Jerzy Wójcik.
Jadwiga Sztabińska z "Dziennika Gazety Prawnej" zwróciła uwagę, że 30% osób kupujących piątkowe wydanie prowadzonego przez nią tytułu czyni to właśnie ze względu na dodatek kulturalny. Wójcik przypomniał, że płytowe kolekcje "Wyborczej" z arcydziełami muzyki poważnej, interpretacjami Chopina czy kanonem operowym sprzedawały się w dziesiątkach tysięcy egzemplarzy
- Ostatnio wielkie rzesze czytelników przyciągnął nieznany esej Kołakowskiego o religii, co absolutnie zaprzecza logice badań marketingowych. Prowadzenie gazety to magai i intuicja - podkreślał Wójcik. - Nieważny jest temat, tylko sposób jego przedstawienia. O wiele łatwiej słucha się muzyki poważnej niż o niej opowiada. Łatwiej jest wykreować historię wokół premiery filmowej czy literackiej niż debiutu płytowego. Bo przecież nie będziemy drukować partytur - dodał.
Jak zatem w ciekawy sposób opowiadać o muzyce poważnej? A może, jak zasugerował jeden ze słuchaczy problemem nie jest język lecz słaby PR wokół tej dziedziny kultury?
Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą
Prowadził: Jacek Hawryluk
Gość: Jadwiga Sztabińska (redaktor naczelną "Dziennika Gazety Prawnej"), Jerzy Wójcikm (zastępcą redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej"), Aleksander Laskowski (publicysta związany z Dwójką)
Data emisji: 12.01.2014
Godzina emisji: 18.00
mm/mc