Zdanie "pięciu panów przyjechało" to jeden z wielu przykładów tego, jak zwodzi nas polszczyzna. – Mówimy o mnogości, mówimy o mężczyznach, którym przysługuje gramatyczny rodzaj męskoosobowy, wyróżniony jak żaden inny, ale gdy dopasujemy czasownik, to jest on nie tylko w liczbie pojedynczej, lecz także w rodzaju nijakim – zauważyła dr Agata Hącia.
Samo słowo "mężczyzna" ma zresztą żeński rodzaj i żeńską deklinację, a pierwotnie oznaczał zbiór mężów ("mąż" zaś to dawny mężczyzna). – Jeszcze więcej psikusów związanych jest ze znaczeniem wyrazów albo ze związkami formy i znaczenia – opowiadała językoznawczyni, przywołując m.in. przymiotnik "spolegliwy", którego podstawowe znaczenie to wcale nie "uległy".
***
Tytuł audycji: Nasz język współczesny
Prowadzi: Małgorzata Tułowiecka
Gość: dr Agata Hącia (językoznawczyni)
Data emisji: 1.04.2016
Godzina emisji: 13.00
mc/jp