Sławny już wówczas pisarz (choć dopiero w latach 30. powstanie najbardziej poczytna powieść Robarta Gravesa "Ja, Klaudiusz"), przeczytawszy wiersze Riding, zaproponował jej listownie posadę swojej sekretarki. Niewiele myśląc, wsiadła w Ameryce na statek do Anglii. Rozpoczął się romans, w którym zresztą początkowo uczestniczyła ówczesna żona Gravesa, kobieta wyzwolona, feministka. Podobno był to trójkąt w dużej mierze dla wszystkich stron satysfakcjonujący. Do momentu, gdy za sprawą pojawienia się w nim młodego irlandzkiego poety stał się czworokątem.
To wtedy właśnie, w apogeum emocji, wydarzył się dramat. Riding szczęśliwie przeżyła, ale skok z wysokiego drugiego piętra kamienicy położył się cieniem na jej zdrowiu. Wyjechała - już sama z Gravesem - na Majorkę, z której wróciła do Anglii dopiero, gdy wybuchła wojna domowa. Dopiero po zakończeniu tego związku Riding powróciła do Ameryki.
Osiedliła się razem z nowym partnerem życiowym na Florydzie. Wtedy też przestała być czynną poetką, wycofała się z życia literackiego.
Zerwała z poezją, ponieważ uznała razem z mężem, że zła kondycja języka wpływa nie tylko na osobiste, duchowe problemy ludzi, ale też na problemy polityczne - i postanowili wyjaśnić, co znaczą słowa. Zaczęli pisać słownik; taki, w którym nie będzie synonimów, ale słowa precyzyjnie zdefiniowane. - Uważała, że nie gdzie idziej, tylko właśnie w języku istnieje możliwość spotkania - przedstawiała poglądy Riding tłumaczka wydawanych właśnie w Polsce jej pism, Julia Fiedorczuk, gość dwójkowej "Zakładki literackiej". - W związku z tym język jest darem niebywale cennym, należy się z nim obchodzić odpowiedzialnie.
Ten imponujący, maksymalistyczny projekt nigdy oczywiście nie mógł się zakończyć powodzeniem, trwał latami. Jacksonowie utrzymywali się z plantacji, zresztą jednej z pionierskich w Ameryce i na świecie, całkowicie ekologicznych upraw. Poetka i eseistka powoli odchodziła w zapomnienie. Polski czytelnik ma jednak szansę poznać tę wyjątkową twórczość - właśnie ukazały się dokonane przez Julię Fiedorczuk przekłady dwóch książek autorki.
Audycję przygotowała Dorota Gacek.