- Przede wszystkim prasa była im bardziej przychylna. Nie wywlekano tak chętnie brudów z życia prywatnego. Gwiazdy kina cieszyły się dużym autorytetem - zauważył Michał Pieńkowski z Filmoteki Narodowej. Co ciekawe, filmy robiono za nieporównywalnie mniejsze pieniądze niż obecnie. Ich twórcy zdani byli na własne środki i pieniądze sponsorów. - Już wtedy znano pojęcie lokowania produktów - opowiadał Kamil Gryko z telewizji Kino Polska. Gość "Pop-południa" zwracał uwagę, że w polskich filmach przedwojennych w tej roli najczęściej da się zauważyć pewien produkowany w Warszawie napój.
***
Tytuł audycji: Pop-południe
Prowadzenie: Marta Strzelecka
Goście: Michał Pieńkowski (Filmoteka Narodowa) i Kamil Gryko (Kino Polska)
Data emisji: 13.03.2015
Godzina emisji: 16.00
bch/asz